31-letni środkowy obrońca z greckim zespołem podpisał kontrakt do końca czerwca 2026 roku.
Dla 12-krotnego reprezentanta Mauritiusu oznacza to powrót do klubu, w którym występował w latach 2019-2021, przed przenosinami do Polski. Rozegrał wówczas blisko 100 spotkań i strzelił siedem goli.
W bieżącym sezonie Lindsay Rose nie odgrywał w Legii szczególnej roli. Dwukrotnie wystąpił w podstawowym składzie w Pucharze Polski, strzelając gola w przegranej rywalizacji z Koroną Kielce.
Wszedł także z ławki rezerwowych w ligowym starciu z tym samym rywalem oraz na końcowe minuty wyjazdowego meczu z Austrią Wiedeń w eliminacjach Ligi Konferencji Europy. Rozegrał ponadto siedem spotkań w trzecioligowych rezerwach „Wojskowych”.
Do stołecznej drużyny trafił za 600 tysięcy euro i łącznie zaliczył w niej 46 występów i zdobył trzy bramki.
W przeszłości rozegrał 62 mecze w Ligue 1, gdzie reprezentował barwy Valenciennes FC, Olympique’u Lyon, FC Lorient i SC Bastia.
Aris Saloniki zajmuje obecnie piąte miejsce w najwyższej greckiej lidze. Do czwartego w tabeli Olympiakosu Pireus traci już osiem punktów.
Klubowymi kolegami Lindsaya Rose’a będą teraz między innymi były gracz Barcelony Martín Montoya czy związany w przeszłości z Realem Betis Loren Morón, który aktualnie przewodzi klasyfikacji strzelców Super League Ellada.