Kiedy bracia bliźniacy Rafał i Łukasz Wolsztyńscy zasilili akademię „Trójkolorowych”, wydawało się, że zrobią oni sporą karierę. Wszak umiejętności im nie brakowało.
Ten pierwszy grał w Widzewie czy fińskim Seinäjoen Jalkapallokerho, drugi bronił barw Chojniczanki Chojnice, a później obaj mieli okazję występować w Arce Gdynia.
Dzisiaj Łukasz Wolsztyński po uprzednim zakończeniu współpracy z Kotwicą Kołobrzeg wzmocnił Stal Mielec.
Dla nominalnego ofensywnego pomocnika, który odnajduje się także jako napastnik, to powrót do Ekstraklasy po trzech latach przerwy. Jak dotąd na tym poziomie wybiegał on na boiska 79 razy, zdobył siedem bramek i zanotował 15 asyst.
28-latek w trykocie ekipy z Kołobrzegu rozegrał tylko cztery spotkania, ale w Mielcu wierzą, że zdoła on wrócić na właściwe tory.
– Bardzo się cieszę, że będę mógł reprezentować biało-niebieskie barwy PGE FKS Stali Mielec. Swoją grą i zaangażowaniem pokażę kibicom, że jestem ważną częścią drużyny. Nie mogę się już doczekać inauguracji nowego sezonu PKO BP Ekstraklasy. Jestem pewien, że nasza drużyna osiągnie wiele zwycięstw w sezonie 2023/2024 – wyznał najnowszy nabytek klubu.
Wolsztyński podpisał umowę ważną do 30 czerwca 2025 roku.