Real Madryt w minioną sobotę bez większych problemów pokonał Granadę. Trzy punkty, i fotel lidera LaLigi, zapewniły stołecznej ekipie gole Brahima Díaza i Rodrygo.
Jak się jednak okazało, „Królewscy” zapłacili sporą cenę za zwycięstwo. Podczas pierwszej połowy ból w lewej nodze zaczął odczuwać kluczowy zawodnik w planach Carlo Ancelottiego, Dani Carvajal.
Doświadczony defensor nie był w stanie kontynuować gry, dlatego po przerwie zmienił go Lucas Vazquez.
Carvajal niezwłocznie trafił pod obserwację sztabu medycznego wicemistrzów Hiszpanii. Niestety, klub nie przekazał dobrych wieści.
„Po badaniach przeprowadzonych u naszego zawodnika Daniego Carvajala przez Służbę Medyczną Realu Madryt stwierdzono uraz mięśnia płaszczkowatego lewej nogi. Uraz pod obserwacją” - czytamy w oficjalnym raporcie.
Hiszpańskie media przekonują, że przed 31-latkiem nawet cztery tygodnie przerwy. W tym czasie opuści mecze z Realem Betis, Unionem Berlin w Lidze Mistrzów, Villarrealem i Deportivo Alavés. Jeśli rehabilitacja pójdzie sprawnie, to wróci 3 stycznia na starcie z Mallorcą.
Główny cel jednego z kapitanów Realu Madryt to udział w Superpucharze Hiszpanii, który rozpocznie się już 10 stycznia saudyjskim Rijadzie.
Lista kontuzjowanych na Estadio Santiago Bernabeu osiąga spore rozmiary. Carlo Ancelotti nie może nadal korzystać z usług Thibauta Courtois, Auréliena Tchouaméniego, Édera Militão, Eduardo Camavingi, Viníciusa Júniora, Ardy Gülera, a także Luki Modricia. Teraz do tego grona dołącza Carvajal.
Prawy obrońca urodzony w Leganés zanotował w tej kampanii 17 spotkań, dwa gole i dwie asysty.