Komisja do spraw Nagłych PZPN podjęła w ostatnich dniach decyzję odnośnie zmian w przepisach rozgrywek Ekstraklasy na sezon 2022/2023. Ligowe zmagania ruszają już za tydzień, zatem Ekstraklasa opublikowała najnowsze postanowienia. Największe zmiany dotyczą zasady młodzieżowca.
Kibice polskiej piłki klubowej już przyzwyczaili się do obowiązkowego wystawiania w zespołach zawodnika młodzieżowego. Teraz przepisy ulegną małym poprawkom i nie będą już tak restrykcyjne. Udział młodzieżowców w meczach nie będzie obowiązkowy, choć na koniec sezonu kluby mogą spodziewać się kar, jeśli nie uda im się spełnić odpowiednich warunków.
Podstawową zasadą będzie zapewnienie młodym graczom przez klub co najmniej trzech tysięcy minut na boisku. Wszyscy młodzieżowcy wspólnie będą „nabijali” ten licznik, Ekstraklasa zatroszczyła się jednak o to, by trenerzy nie próbowali kumulować minut młodszych zawodników w konkretnych meczach, by następnie zupełnie ich pomijać. W ewidencji za jeden mecz nie można bowiem odnotować więcej niż łącznie 270 minut rozegranych przez młodzieżowców.
Jeśli dany klub nie zdoła wywiązać się z tych zobowiązań i jego młodzi zawodnicy nie rozegrają wspomnianych trzech tysięcy minut, czeka go kara finansowa. Wysokość opłaty będzie uzależniona od faktycznej liczby rozegranych przez młodzieżowców minut.
Zmianie nie ulegają warunki zakwalifikowania piłkarza jako młodzieżowego. Nadal musi on posiadać obywatelstwo polskie i w roku zakończenia rozgrywek ligowych może on kończyć maksymalnie 22 lata. Oznacza to, że w sezonie 2022/2023 za młodzieżowców uznawani będą zawodnicy z rocznika 2001 i młodsi.
Ponadto, do istotnych zmian w przepisach należy ujednolicenie kwestii żółtych i czerwonych kartek. Teraz osoby upoważnione do zasiadania na ławce rezerwowych będą traktowane na równi z piłkarzami na boisku. Między innymi trenerzy czy asystenci będą mogli zatem spodziewać się zawieszeń, o ile przekroczą limit upomnień.