OFICJALNIE: Poważna kontuzja gwiazdy Górnika Łęczna

Jan Chromik
Źródło: Górnik Łęczna

Egzon Kryeziu, czyli najlepszy strzelec Górnika Łęczna, doznał zerwania więzadeł krzyżowych, co oznacza dla niego wielomiesięczną przerwę.

Górnik Łęczna zimuje dopiero na dziesiątym miejscu w I lidze, jednak marzenia o awansie nadal pozostają żywe, bo strata do miejsca barażowego wynosi jedynie cztery punkty. Może być jednak o to niezwykle ciężko, bo Pavol Staňo, który dziesiątego stycznia został nowym trenerem zespołu, jest jedyną nową twarzą, która pojawiła się w szatni Górnika tej zimy, a w dodatku „Duma Lubelszczyzny” straciła swojego najlepszego strzelca - Egzona Kryeziu.

23-letni Słoweniec w Górniku występuje od lata 2022 roku, kiedy przeniósł się tam z Lechii Gdańsk. Nad Bałtykiem występował przez ponad dwa lata, podczas których zdołał 17 razy wystąpić w Ekstraklasie.

Ofensywny pomocnik ma na koncie już 56 spotkań w koszulce „Dumy Lubelszczyzny”, a w tym sezonie wychowanek NK Triglav przez wielu był uważany za najlepszego gracza z pola w drużynie Górnika. Jest aktualnie najlepszym strzelcem drużyny, bo na listę strzelców zapisywał się już pięciokrotnie, co stanowi prawie 28% dotychczasowego dorobku lubelskiej drużyny w I lidze.

23-latek przez dłuższy czas nie będzie miał okazję do poprawienia tych statystyk, bo sobotnią grę wewnętrzną opuścił z urazem, który okazał się bardzo poważny. Rezonans potwierdził najgorsze przypuszczenia, czyli zerwanie więzadeł krzyżowych, co oznacza dla niego wielomiesięczną przerwę.

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery Śląsk Wrocław chce bramkarza. Grał już w Ekstraklasie To może być nowy klub Marcina Cebuli w Ekstraklasie Dwóch zawodników Śląska Wrocław z powołaniami do reprezentacji [OFICJALNIE] Śląsk Wrocław blisko transferu pomocnika. „Wszystko wynegocjowane” Wtedy selekcjoner Michał Probierz ogłosi powołania na EURO 2024 Kibice Radomiaka Radom z ostrym przekazem. „Nie chcemy cię tu. Wypierd****” Mateusz Musiałowski może odejść z Liverpoolu

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy