Utalentowany pomocnik zasilił szeregi ekipy z województwa śląskiego przed rozpoczęciem ostatniego sezonu i po podpisaniu kontraktu z Górnikiem został od razu włączony do kadry drużyny rezerw.
Młody zawodnik spisywał się bardzo dobrze w trzecioligowym zespole i w nagrodę Marcin Brosz włączył go do pierwszego składu zabrzan na drugą część sezonu.
Hajda zadebiutował w barwach „Trójkolorowych” już w drugim meczu w rundzie wiosennej i od tego czasu zdołał zanotować jedenaście występów w koszulce zabrzan.
18-letni piłkarz po zakończeniu rozgrywek nie udał się jednak na urlop i wrócił do rezerw Górnika, aby pomóc im utrzymać się w III lidze.
Powrót utalentowanego gracza na niewiele się zdał, ponieważ ekipa z województwa śląskiego zakończyła sezon na miejscu spadkowym i gdyby tego było mało, to sam pomocnik w ostatnim meczu przeciwko Gwarkowi Tarnowskie Góry (0:2) nabawił się poważnej kontuzji.
Szczegółowe badania potwierdziły najczarniejszy scenariusz mówiący o tym, że młodzieżowy reprezentant Polski zerwał więzadła przednie w kolanie i czeka go teraz nawet półroczna przerwa od treningów.
W ostatnim czasie wielu piłkarzy zabrzan boryka się z podobnymi problemami zdrowotnymi. Wcześniej z powodu zerwania więzadeł krzyżowych z kadry Górnika wypadli Konrad Nowak oraz bracia Rafał i Łukasz Wolsztyńscy.