Bitshiabu, mimo zaledwie 18 lat na karku, nie jest postacią anonimową. Podczas minionej kampanii otrzymywał coraz więcej szans w seniorskim zespole Paris Saint-Germain. Łącznie Christophe Galtier posyłał go do gry 16-krotnie, w tym raz w Lidze Mistrzów.
Młodziutki stoper zdecydował się jednak na ważny krok i opuścił paryską drużynę. Swój talent zamierza rozwijać w idealnym do tego miejscu, czyli w RB Lipsk.
Zawodnik z kongijskimi korzeniami podpisał z przedstawicielem Bundesligi kontrakt do 2028 roku. Cała operacja zamknie się prawdopodobnie na 15 milionach euro.
18-latek to odpowiedź na niemalże pewne odejście Joško Gvardiola, który dorósł już do rywalizacji na wyższym poziomie i w lepszym klubie. Za około 100 milionów ma zasilić szeregi Manchesteru City, bijąc przy okazji rekord. Władze zespołu z Lipska potwierdziły, że do finalizacji wielkiej operacji brakuje ledwie szczegółów.
Bitshiabu, podobnie jak Chorwat, jest lewonożny. Ten fakt jeszcze bardziej podkreśla cel, w jakim przyszedł na Red Bull Arena młodzieżowy reprezentant Francji.
Dla zdobywców Pucharu Niemiec to kolejny przyszłościowy transfer tego lata. Wcześniej ich szeregi wzmocnili Loïs Openda (23 lata), Benjamin Sesko (20), Christoph Baumgartner (23), Nicolas Seiwald (22), Fábio Carvalho (20) i łamiący tę zasadę 29-letni Leopold Zingerle.