Czwartek jest niezwykle pracowitym dniem dla władz Wisły Kraków. Wcześniej klub poinformował o odejściach Stefana Savicia i Gieorgija Żukowa, a teraz dołączyli do nich także dwaj bramkarze.
Tak Paweł Kieszek, jak i Kacper Rosa nie doszli do porozumienia z władzami klubu w kwestii kontynuowania współpracy i od teraz będą rozglądali się za nowymi pracodawcami.
Pierwszy z nich trafił do drużyny 13-krotnego mistrza Polski w sierpniu minionego roku z Rió Ave. Choć początkowo mówiło się, że będzie on pierwszym golkiperem, to jednak w wielu spotkaniach dostępu do bramki chronił utalentowany Mikołaj Biegański.
38-latek związany w przeszłości między innymi z FC Porto, Polonią Warszawa, Málagą oraz Bragę, rozegrał w poprzednim sezonie łącznie 15 spotkań i w trzech z nich notował czyste konta.
Drugi ze wspomnianych graczy podobnie, jak Kieszek trafił na Reymonta 22 w lipcu 2021 roku, ale w przeciwieństwie do starszego kolegi, nie był w stanie zadebiutować w oficjalnym meczu pierwszej drużyny. Teraz rozejrzy się za nowymi barwami.
Wydaje się, że w kolejnym sezonie o miano pierwszego bramkarza Wisły Kraków powalczą wracający z wypożyczenia do Chojniczanki Chojnice Kacper Broda oraz Mikołaj Biegański.