„Chłopcy znad Brynicy” celowali nie tak dawno do włączenia na poważnie do walki o zameldowanie w Ekstraklasie. W osiągnięciu tego celu miało pomóc zatrudnienie szkoleniowca Artura Derbina oraz zakontraktowanie takich znanych piłkarzy, jak Kamil Biliński, Joel Valencia, Juan Cámara czy Hubert Matynia.
Ich przybycie nie przełożyło się jednak na osiąganie zadowalających rezultatów. W efekcie Zagłębie Sosnowiec okupuje po rundzie jesiennej ostatnie miejsce w tabeli I ligi ze stratą ośmiu punktów do bezpiecznej lokaty.
Tym samym zespół czekała w najbliższych miesiącach heroiczna walka o wydostanie się ze strefy spadkowej, by w następnym sezonie podjąć drugą próbę wywalczenia awansu.
Ten cel przyjdzie realizować innym ludziom u władz pierwszoligowca. Świadczy o tym opublikowany komunikat klubu o sprzedaży... 0,74% akcji Rafałowi Collinsowi, który przejmie odpowiedzialność za pion sportowy i w niedalekim czasie może stać się posiadaczem większego pakietu po tym, jak następna pula stanie się dostępna do nabycia.
„Podpisana została umowa między Dariuszem Kozielskim a Rafałem Collinsem, na mocy której Pan Collins nabył pakiet mniejszościowy akcji Zagłębia Sosnowiec, stanowiący 0,74 proc. wszystkich akcji spółki i przejmuje odpowiedzialność za pion sportowy klubu.
Kim jest Rafał Collins? Być może część z kibiców kojarzy go m.in. z programów telewizyjnych, ale tak naprawdę to jedynie promil jego działalności. To przede wszystkim przedsiębiorca, a także działacz społeczny.
Choć nabywa pakiet mniejszościowy, to jak przyznaje, dzięki umowie o współpracy akcjonariuszy, jego celem jest podjęcie wszelkich niezbędnych działań, które mają doprowadzić do polepszenia się sytuacji organizacyjnej, a w szczególności sportowej Zagłębia Sosnowiec” - czytamy w wydanym oświadczeniu.
- Na razie nie zmienia się pakiet miasta, ale wszystko przed nami. Zgodnie z naszymi zapowiedziami, w ciągu najbliższych tygodni rozpisany zostanie przetarg na sprzedaż pakietu akcji spółki, w którym mogą wystartować zainteresowani inwestorzy. Mogę Was zapewnić, że rozmowy z zainteresowanymi cały czas trwają - odniósł się do całej sprawy prezydent Arkadiusz Chęciński.
Na łamach Meczyki.pl możemy z kolei zapoznać się z informacjami Samuela Szczygielskiego, który uważa, że w niedalekim czasie ze stanowiskiem trenera „Chłopców znad Brynicy” pożegna się Artur Derbin.
BuckarooBanzai przekonuje na X.com, że ustąpi on pola byłemu opiekunowi Dynama Kijów czy reprezentacji Białorusi - Alaksandrowi Chackiewiczowi.
Ponadto zatrudniony zostanie nowy dyrektor sportowy, by wypełnić lukę po odejściu Piotra Polczaka. Z kolei to stanowisko ma przypaść Michaiłowi Zalewskiemu, który sprawował tę rolę w BATE Borysów do czasu ucieczki do Polski przed reżimem prezydenta Łukaszenki.
W najbliższych tygodniach możemy spodziewać się bardzo dużego ruchu w i wokół Zagłębia Sosnowiec. Czas pokaże, czy z tego chaosu urodzi się utrzymanie czy bolesny spadek do trzeciej klasy rozgrywkowej.