30-letni napastnik związał się z Riga FC.
Riga FC jest nowym klubem na piłkarskiej mapie Łotwy, bo powstał w 2015 roku. W pierwszym sezonie istnienia awansował do najwyższej klasy rozgrywkowej. W 2016 roku zajął piątą lokatę, w 2017 - wskoczył na podium.
W Rydze nie brakuje akcentów z Ekstraklasy i niższych lig w Polsce. Grają w niej Ivans Lukjanovs (w przeszłości Lechia Gdańsk), Deniss Rakels (Zagłębie Lubin, GKS Katowice, Cracovia, Lech Poznań), Vladislavs Gabovs (Korona Kielce), Olegs Laizans (ŁKS Łódź), Antonijs Černomordijs (rezerwy Lecha Poznań). Dodatkowo trenerem jest wiązany jeszcze niedawno między innymi z posadą w Legii Warszawa Ukrainiec Wiktor Skrypnyk.
W trwającym sezonie 2018 Riga FC chce walczyć o mistrzostwo - obecnie traci sześć punktów do FK Rīgas Futbola Skola i zajmuje trzecie miejsce w tabeli. Zawodzi przede wszystkim ofensywa, stąd sięgnięcie po Bilińskiego, który nie znajdował się w planach Dariusza Dźwigały na rozpoczęty już sezon Ekstraklasy.
Riga FC należy do Rosjan. Dysponuje dużym budżetem, jak na łotewskie warunki, stąd między innymi przedsezonowe zgrupowanie w Dubaju.
Dla Bilińskiego gra w regionie bałtyckim nie jest nowością. W latach 2012-2013 występował z powodzeniem na Litwie w Žalgirisie Wilno. W 46 ligowych meczach strzelił 34 bramki.