Patryk Klimala opuścił Polskę na początku 2020 roku, kiedy to przeniósł się z Jagiellonii Białystok do Celticu. Napastnik nie podbił Glasgow, ale szkocki klub po nieco ponad roku sprzedał go z małym zyskiem do New York Red Bulls. Od tamtej pory Polak rozegrał w barwach amerykańskiego zespołu 63 mecze, notując 14 trafień i 11 asyst. W ostatnim sezonie MLS strzelił pięć goli, a jego drużyna zakończyła zmagania w play-offach na pierwszej rundzie.
Klimala miewał w Nowym Jorku przebłyski, zwłaszcza w pierwszym sezonie, ale mimo wszystko spodziewano się po nim więcej.
Niebawem szeregi NYRB zasili Dante Vanzeir. Belgijski napastnik Royale Union Saint-Gilloise ma kosztować przynajmniej 5,7 miliona euro, co będzie rekordem transferowym klubu. Po ściągnięciu nowej „dziewiątki” na środku ataku w ekipie z Nowego Jorku zrobi się ciasno.
Jak informuje Szymon Janczyk, Amerykanie nie będą robili Klimali problemów z odejściem, a jego przedstawiciele już pracują nad znalezieniem mu nowego miejsca pracy. Dokąd może udać się 24-latek? To się dopiero okaże.