„Wilki” w 2022 roku wykorzystały fakt dostępności Argentyńczyka po wygaśnięciu umowy z Juventusem i przekonały go do gry na Stadio Olimpico.
Po czasie na jaw wyszło, że w porozumieniu łączącym obie strony znalazł się zapis umożliwiający piłkarzowi odejście do dowolnego klubu za 12 milionów euro, co oczywiście jest niezwykle atrakcyjną kwotę, na której wydanie mogą sobie pozwolić już ekipy ze średniej półki.
Nie może zatem dziwić fakt, że od tamtego momentu przymierzano gracza do Galatasaray czy Al-Hilal. Saudyjczycy próbowali swoich sił zarówno ubiegłego lata, jak i ostatniej zimy.
Paulo Dybala już w 2019 roku miał okazję zagrać w Arabii Saudyjskiej, a było to możliwe za sprawą porozumienia włoskiej federacji piłkarskiej w sprawie organizowania meczów Superpucharu Włoch w tym kraju.
Atakujący Romy dał się skusić na wywiad z „Al Araby Al-Jadeed”. Przy okazji mógł on wyrazić swój podziw dla tamtejszych kibiców… i przywiązanie dla barw rzymskiej ekipy.
– Rozwój saudyjskiej ekstraklasy w ostatnich dwóch latach był niesamowity, zarówno pod względem sprowadzanych zawodników, jak i klubów oraz jakości gry. Oglądałem kilka meczów w telewizji i byłem pod wrażeniem zarówno poziomu gry, jak i pasji kibiców, których stadiony zawsze są pełne – stwierdził.
– Gra w Superpucharze w Arabii Saudyjskiej była dla mnie nowym doświadczeniem. Nigdy wcześniej nie byłem w Arabii Saudyjskiej i było to bardzo pozytywne doświadczenie. Teraz gram jednak dla Romy i wyobrażam sobie siebie w Romie – wyznał.
30-latek kreśli przed sobą ambitny cel, a chce go zrealizować pod wodzą legendy swojej drużyny.
– Daniele De Rossi był ikoną Romy jako zawodnik, a teraz jest w pełni zaangażowany w swoją nową rolę. Przekazuje swoje pomysły i praca z nim jest naprawdę stymulująca. Chcę dać z siebie wszystko dla tej drużyny i dla kibiców, którzy przyjęli mnie w niesamowity sposób. Zamierzam osiągnąć pozytywny wynik i dotrzeć do Ligi Mistrzów w tym roku – oświadczył.
Dybala w tym sezonie rozegrał 23 mecze, strzelił dziewięć goli i zanotował sześć asyst.
Zmagania rozpoczął pod wodzą José Mourinho, którego reprezentant Argentyny uważa za kluczową postać dla własnego rozwoju.
– Praca z nim była dla mnie stymulująca i znacząco mnie rozwinęła. Mówimy o trenerze, który osiągnął tak wiele w swojej karierze, bez wątpienia wnosi swoje doświadczenie oraz pomaga ci rozwijać się jako piłkarz – zaznaczył.
***