Vinícius Júnior odniósł poważny uraz podczas eliminacji Mistrzostw Świata. Istnieje spora obawa, że na boisko wróci dopiero pod koniec roku.
Z czwartku na piątek polskiego czasu reprezentacja Brazylii rozgrywała spotkanie o punkty przeciwko Kolumbii. Swój 26. występ na arenie międzynarodowej zaliczył skrzydłowy Realu Madryt.
Na jego nieszczęście potrwał on niespełna pół godziny. Dokładniej w 27. minucie lukę po piłkarzu wypełnił João Pedro.
„Viní” ucierpiał bez kontaktu z rywalem. Kurczowo łapał się za lewą nogę i nie był w stanie kontynuować gry. Lekarze przez dłuższy czas przy linii bocznej opatrywali jego nogę. Na udo założono mu okład z lodem.
Wstępne doniesienia są alarmujące dla trenera Realu Madryt, Carlo Ancelottiego. Według „AS-a” skrzydłowy nabawił poważnej kontuzji mięśniowej. Absencja może potrwać nawet do Nowego Roku.
To fatalna wiadomość dla „Królewskich” nie tylko ze względu na stratę kluczowego piłkarza, ale przede wszystkim i powiększającą się liczbę rekonwalescentów.
Na ten moment niedostępni do gry są Thibaut Courtois, Éder Militão, Arda Güler, Aurélien Tchouaméni, Jude Bellingham, Eduardo Camavinga, Dani Ceballos oraz Kepa Arrizabalaga.
Jeszcze przed wymuszoną zmianą Vinícius Júnior zdążył zaliczyć asystę przy golu Gabriela Martinellego, ale „Canarinhos” ostatecznie przegrali 1:2.