Kylian Mbappé w końcu postawił na swoim. Mimo ogromnej presji ze strony Paris Saint-Germain zdecydował się odejść. Żadna nowa oferta paryskiego klubu nie zmieni jego decyzji.
Wszystkie znaki na niebie wskazują na to, że francuski gwiazdor od nowego sezonu będzie przywdziewał trykot Realu Madryt.
O takim ruchu spekulowano od lat. Wydawało się, że dojdzie do niego w 2022 roku, ale dość niespodziewanie 25-latek parafował z PSG nową umowę.
Hegemon Ligue 1 początkowo zapewniał, że kontrakt obowiązuje do 30 czerwca 2025 roku. Zapomniał jednak dodać, że data ta uwzględnia klauzulę, którą musiał aktywować sam zawodnik. Tego jednak nie zrobił.
Otoczenie Francuza prowadzi negocjacje z Realem. Niektóre źródła twierdzą nawet, że po udanych rozmowach podpisano przedwstępne porozumienie.
„Marca” donosi, że w Valdebebas zaplanowano już prezentację Mbappé. Na nowym Estadio Santiago Bernabeu ma dojść do „olśniewającego wydarzenia”.
Biorąc pod uwagę zmagania w Lidze Mistrzów i Mistrzostwa Europy w Niemczech, ceremonia powinna odbyć się w dniach od 3 do 6 czerwca. Dzięki temu reprezentant „Trójkolorowych” będzie mógł skupić się całkowicie na turnieju w Niemczech, a potem na Igrzyskach Olimpijskich, w których zamierza powalczyć o złoto.