Po kontuzji kostki Polak przegapił trzy mecze FC Barcelony oraz dwa spotkania kadry biało-czerwonych, a z otoczenia napastnika pojawiały się głosy, że nikt nie zamierza podejmować zbędnego ryzyka w sprawie El Clásico.
W czwartek nieoczekiwanie „Lewy” odbył częściowy trening z resztą drużyny. W piątek sytuacja się powtórzyła, z tą różnicą, że były to już w pełni ćwiczenia drużynowe.
Jak informuje „AS”, odczucia są na tyle pozytywne, że nie można wykluczyć występu króla strzelców poprzedniego sezonu w LaLidze od początku. Na pewno jest on najbliżej wyjściowej jedenastki spośród piątki powracających piłkarzy.
Wydaje się, że Frenkie de Jong oraz Raphinha zasiądą wśród rezerwowych, przy czym bliżej dostania szansy od Xaviego jest mimo wszystko Holender. Czas pokaże, ile minut otrzyma Robert Lewandowski.
Oprócz tej trójki udział w sesji treningowej wzięli Pedri i Jules Koundé, ale przed Hiszpanem oraz Francuzem jeszcze sporo czasu.
Przed doznaniem urazu 35-letni snajper w dziesięciu spotkaniach zdobył sześć bramek, a przy następnych czterech asystował. To kluczowy gracz zespołu.
Zawody odbędą się w sobotę o godzinie 16:15.
Na obecnym etapie sezonu to Real Madryt jest liderem tabeli. FC Barcelona traci jednak do niego tylko punkt.