Trener Massimiliano Allegri poprosił działaczy na początku okna transferowego o sprowadzenie napastnika, który mógłby grać u boku Dušana Vlahovicia, a w razie konieczności zastąpić go w niektórych meczach. Idealnym kandydatem był sprawdzony już Álvaro Morata, „Juve” ma jednak problem z przekonaniem Atlético Madryt do jego ponownego wypożyczenia.
W związku z impasem w rozmowach, turyńczycy zaczęli rozglądać się za innymi wzmocnieniami. Realną opcją wydawało się sprowadzenie niechcianego w Chelsea Timo Wernera, pojawił się jednak nowy faworyt, również z angielskiej Premier League.
Od kilku dni klub coraz poważniej podchodził do potencjalnego wykupienia Roberto Firmino z Liverpoolu i wygląda na to, że sprawa nabrała tempa. „Corriere dello Sport” informuje, że „Bianconeri” zgłosili się do ekipy z Anfield, oferując za gracza 22,6 miliona euro.
Przypomnijmy, że kontrakt 30-latka wygasa w przyszłym roku, a już w najbliższym sezonie może on stracić lwią część z rozgrywanych niegdyś minut. Wszystko za sprawą wzmocnień dokonanych przez „The Reds” - do drużyny dołączył Darwin Núñez, a sam Brazylijczyk nie znajduje już centralnej roli w projekcie Jürgena Kloppa.
W Turynie Roberto Firmino mógłby pełnić dość wszechstronną rolę, grając u boku wspomnianego Serba. Massimiliano Allegri ma cenić sobie elastyczność zawodnika w ataku i klub coraz poważniej podchodzi do kwestii tego zakupu, widząc w niej niemałą okazję na stosunkowo tani jakościowy nabytek.