21-letni zawodnik Liverpoolu rozpoczął finałowe spotkanie w ramach rozgrywek Pucharu Ligi Angielskiej w wyjściowej jedenastce. Swój występ w tym prestiżowym pojedynku zakończył jednak przedwcześnie z powodu kontuzji.
W 24. minucie został bardzo ostro potraktowany przez Moisésa Caicedo. Kolumbijczyk z dużym impetem nadepnął na nogę Gravenbercha, a ta wygięła się w nienaturalny sposób. Chwilę później na boisku pojawiły się służby medyczne. Piłkarz opuścił murawę na noszach.
Podczas pomeczowej konferencji Jürgen Klopp wypowiedział się na temat stanu zdrowia swojego podopiecznego.
- Mam nadzieję, że nie doszło do złamania, ale wygląda to na więzadła - zasugerował niemiecki menedżer.
Ryan Gravenberch dołącza więc do długiej listy graczy kontuzjowanych w szeregach „The Reds”. Z urazami zmagają się również Mohamed Salah, Darwin Núñez, Trent Alexander-Arnold, Dominik Szoboszlai, Diogo Jota, Curtis Jones, Jöel Matip, Thiago Alcântara oraz Alisson.
Stanowi to ogromny kłopot dla niemieckiego szkoleniowca. Wkrótce jego zespół rozpocznie zmagania w 1/8 finału Ligi Europy, a w najbliższym czasie czeka go także arcyważne spotkanie z Manchesterem City. Pojedynek z drużyną Pepa Guardioli będzie miał ogromne znaczenie w kontekście walki o zdobycie trofeum za wygranie ligowych rozgrywek.
Liverpool zasiada obecnie na fotelu lidera Premier League. Ma punkt przewagi nad wspomniany Manchesterem City, który zajmuje pozycję wicelidera, oraz dwa „oczka” więcej od trzeciego Arsenalu.