Okno transferowe zostało zamknięte blisko miesiąc temu. Nie ucięło to jednak spekulacji związanych z ewentualnymi transferami czołowych zawodników na rynku europejskim.
Jednym z piłkarzy, o którego przeprowadzce mówi się w ostatnich tygodniach coraz głośniej, jest Saúl Ñíguez. Hiszpan bardzo dobrze rozpoczął sezon, co zaowocowało plotkami łączącymi go z przenosinami do Barcelony. Sam zawodnik przyznał, że swego czasu owa transakcja mogła zostać sfinalizowana.
- Ze mną osobiście nikt w tej sprawie nigdy nie rozmawiał. Doszły mnie jednak słuchy, że negocjowali z moim klubem i było naprawdę blisko porozumienia.
- Nie jestem przez to zły na Atlético. Najważniejsza jest dla mnie regularna gra oraz zaufanie trenera. Niczego więcej do szczęścia nie potrzebuję.
Z tego względu, że w sobotę dojdzie do derbów Madrytu, Hiszpan został zapytany, czy dopuszcza kiedykolwiek możliwość gry dla lokalnego rywala.
- Szczerze mówiąc, to nie mogę sobie wyobrazić takiego obrotu spraw. Byłoby to dla mnie niezwykle trudne, prawie niemożliwe - skwitował 23-latek.
Atlético zmierzy się z Realem na Santiago Bernabéu. Początek tego spotkania o 20:45.