Kiedy przed niespełna rokiem Argentyńczyk chciał opuścić Old Trafford, „Czerwone Diabły” mu tego nie ułatwiły. To wówczas propozycję jego wypożyczenia złożyli „The Toffees”.
Klub z Goodison Park był gotów pokryć pełne wynagrodzenie zawodnika, a ponadto oferował dwa miliony funtów. Manchester United oczekiwał pięciu milionów funtów i tym samym doszło do fiaska rozmów, a Everton zamiast Sergio Romero pozyskał Robina Olsena.
Dziś Szwed nadal jest pożądany przez dziesiątą ekipę poprzedniego sezonu w Premier League, ale cała operacja do łatwych nie należy, stąd ponowne zainteresowanie o kilka lat starszym golkiperem.
Sytuacja Romero aktualnie wygląda zgoła odmienne. Jego kontrakt wygasa już 30 czerwca i może on zmienić pracodawcę na zasadzie wolnego transferu. To sprawia, że chętnych jest zdecydowanie więcej.
Według The Athletic zainteresowanie 96-krotnym reprezentantem „Albicelestes” przejawiają Juventus oraz Celta Vigo.
„Stara Dama” teoretycznie zdecydowała, że zmiennikiem Wojciecha Szczęsnego w przyszłym sezonie będzie Mattia Perin, ale na wszystko zgodzić musi się jeszcze Włoch. To tłumaczy dalsze sondowanie innych opcji z jej strony.
34-latek dostępu do bramki MU bronił 61 razy i zachował w tym czasie 39 czystych kont. W swoim CV posiadana on również takie ekipy jak AZ Alkmaar czy AS Monaco.