Ta decyzja Michała Probierza była kontrowersyjna. „Kompletnie tego nie rozumiem”

fot. FotoPyK
Patryk Krenz
Źródło: Meczyki.pl [YouTube]

Mecz reprezentacji Polski z Mołdawią jest obecnie poddawany wielu analizom. Jedna z decyzji Michała Probierza jest szczególnie niezrozumiała, nad czym zastanawiał się Samuel Szczygielski na antenie kanału Meczyki.pl.

Po remisie z Mołdawią kalkulatory i tabliczki z zawiłymi wzorami poszły w ruch. Tak, reprezentacja Polski nadal ma szanse na bezpośredni awans na Mistrzostwa Europy w Niemczech. I tak, te szanse są żałośnie małe. Jak wyliczono, wynoszą dokładnie 2,9 procent.

Niedzielne starcie na PGE Narodowym miało być piłkarskim świętem, a przerodziło się w następny festiwal frustracji. Gdy kurz nieco opadł, wzięto się za dokładną analizę meczu i decyzji, które podjął Michał Probierz. Niektóre wybory selekcjonera zaskakują.

Następca Fernando Santosa dokonał kilku korekt względem konfrontacji z Wyspami Owczymi. Przede wszystkim zdecydował się na grę dwójką napastników, rezygnując przy tym z Bartosza Slisza w polu. Postawił jednak na innego zawodnika Legii Warszawa, Pawła Wszołka. Ten zajął miejsce Matty'ego Casha.

Samuel Szczygielski z portalu Meczyki.pl kompletnie nie rozumie, dlaczego na boisku pojawił się Patryk Dziczek, a nie właśnie Slisz.

- Coś mnie bardzo zastanawia. Jeśli decydujesz się na Wszołka od pierwszej minuty, to czemu do niego dajesz Dziczka, a nie Slisza, który gra obok niego w klubie? Kompletnie tego nie rozumiem - zastanawiał się dziennikarz, pytając o wyjaśnienie Romana Kołtonia.

Patryk Dziczek opuścił boisko tuż po pierwszej połowie. Wszołek z kolei dotrwał do 71. minuty, gdy zmieniał go Jakub Kamiński.

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery OFICJALNIE: Ewa Pajor odchodzi z Wolfsburga. Czas na rekordowy transfer OFICJALNIE: Niels Frederiksen trenerem Lecha Poznań Arkadiusz Reca na celownikach dwóch klubów Bundesligi OFICJALNIE: Raphaël Varane odchodzi z Manchesteru United [WIDEO] Kosztował prawie 90 milionów euro, PSG poświęci go dla transferu nowej gwiazdy?! Legia Warszawa zapłaci za napastnika nawet milion euro?! Strzelił w tym sezonie 14 bramek Xavi stanowczo o zawodniku FC Barcelony. „Musi się poprawić. Taka jest rywalizacja, to trener decyduje”

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy