Thomas Tuchel odpowiada na słowa Uliego Hoeneßa: To godzi w mój honor

fot. SPP/SIPA USA/PressFocus
Antoni Obrębski
Źródło: Sky

Thomas Tuchel odparł na uderzające w niego słowa Uliego Hoeneßa.

Thomas Tuchel, gdy był wybierany rok temu na stanowisko nowego trenera Bayernu Monachium, miał jeszcze bardziej rozwinąć tę drużynę. Niestety dla „Bawarczyków”, zespół pod wodzą byłego szkoleniowca Chelsea nie radził sobie najlepiej i to właśnie za kadencji Tuchela Bayern pierwszy raz od ponad dekady nie sięgnął po tytuł mistrza Niemiec.

W związku z nie najlepszymi wynikami i grą Tuchel ogłosił około dwóch miesiące temu, że po sezonie żegna się z klubem, choć nie można jeszcze zapominać, że ma szanse na zwycięstwo w Lidze Mistrzów.

Nie zmienia to faktu, że przegrana w walce o tytuł z Bayerem Leverkusen pozwala na zaczepki czy ataki w stronę szkoleniowca. Jego pracę skrytykował ostatnio Uli Hoeneß, a więc były piłkarz i działacz w klubie z Monachium, którego opinia od dzisiaj się liczy.

- Tuchel nie myśli, że może rozwijać Alphonso Daviesa, Aleksandara Pavlovicia czy Jamala Musialę. Jeśli coś nie działa, to on myśli, że trzeba kupić kogoś kolejnego - stwierdził niedawno Hoeneß.

Trener Bawarczyków nie zamierzał milczeć i odpowiedział na te słowa.

- To bardzo daleko od tego, jak wygląda rzeczywistość, nawet nie wiem, jak na to odpowiedzieć. Zostałem ugodzony w mój honor trenerski. Jeśli udowodniliśmy coś przez ostatnie 15 lat, to to, że gracze z akademii zawsze mają u nas miejsce, jeśli spisują się dobrze. Nie do końca rozumiem jego słowa. Myślę, że są bezpodstawne - odparł na te słowa Thomas Tuchel w rozmowie ze Sky.

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery Karim Benzema chce zmienić klub OFICJALNIE: Kapitan Ruchu Chorzów mówi „pas” [WIDEO] Górnik Zabrze z pierwszym letnim transferem [OFICJALNIE] Thomas Tuchel rozpoczyna „luźne rozmowy” z nowym klubem Jest porozumienie w sprawie transferu Ethana Mbappé. Zaplanowano testy medyczne „Ta oferta nie jest bujdą”. Marek Papszun jednak nie dla Rakowa Częstochowa?! Vincent Kompany łączony z gigantem pomimo spadku z Premier League

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy