Skrzydłowy w wieku 25 lat nadal pnie się na wyżyny swoich możliwości. W zeszłym roku miał się znaleźć w szerokiej kadrze Argentyny na Mistrzostwa Świata w Katarze. Na przeszkodzie stanęła poważna kontuzja mięśniowa, więc sukcesów swoich rodaków musiał obserwować przed ekranem telewizora.
Najważniejsza dla zawodnika jest konsekwencja w dążeniu do coraz większej jakości. Z sezonu na sezon González produkuje lepsze liczby. Po przejściu z VfB Stuttgart przed edycją 2021/2022 strzelił 29 goli i zaliczył 16 asyst w 92 meczach wszystkich rozgrywek.
11 października 2023 roku to dla „Violi” historyczny dzień. Został zapisany w kalendarium jako otwarcie nowego centrum sportowego. Dziennikarze wykorzystali okazję na zadanie mniej lub bardziej istotnych pytań dzięki otwartości Daniele Pradè.
Oczywiście starano się rozwikłać szczegóły odrzuconej letniej transakcji za obleganego gracza ofensywnej formacji. Dyrektor z zarządu oznajmił, że nie pozwolili wychowankowi Argentinos Juniors odejść za wszelką cenę.
– Nico nie ma teraz precyzyjnie ustanowionej ceny wyjściowej. Nasz prezydent (Rocco Benito Commisso) odrzucił za niego ogromne pieniądze. Prawie 45 milionów euro – obwieścił Pradè.
– Obecność tego piłkarza stanowi dla nas świetny interes. Taka postać, potrafiąca wziąć losy meczu w swoje ręce, to na rynku rzadki okaz – dodał.
Wcześniej liczne źródła wspominały o oficjalnej propozycji rzędu 40 milionów euro. Tak czy inaczej, czająca się ekipa Premier League nie ustanowiła nowego rekordu, który obecnie dzierży Nathan Colins pozyskany w tym samym czasie z Wolverhampton Wanderers (26,85 miliona euro).
Pod koniec września uwielbiający pełnić funkcję schodzącego napastnika González przedłużył kontrakt z Fiorentiną do końca czerwca 2028 roku.