Douglas Luiz to jeden z większych wyrzutów sumienia Manchesteru City. Klub z Etihad Stadium sprowadził go w 2019 roku z macierzystego Vasco da Gama, a następnie niezwłocznie wypożyczył do filialnej Girony.
W Katalonii nabrał doświadczenia i po trudnych początkach zaczął dostawać regularne szanse. Tej nie otrzymał już w Manchesterze City, gdyż za niespełna 17 milionów euro trafił definitywnie do Aston Villi.
Bardzo szybko okazało się, że był to świetny ruch. Luiz z miejsca stał się kluczową postacią nowego zespołu, wyrastając z czasem na czołowego pomocnika całej Premier League.
25-latek kontynuuje dobrą passę pod rządami Unaia Emery'ego. W tym sezonie zagrał już 20-krotnie, notując sześć trafień i trzy asysty.
Reprezentant Brazylii znalazł się na szczycie listy życzeń Arsenalu, o czym mówi się od pewnego czasu. Wicemistrzowie kraju chcą wzmocnić środek pomocy. Jorginho nie gwarantuje już odpowiedniego poziomu, a Thomas Partey regularnie zmaga się z kontuzjami.
Arsenalowi będzie bardzo trudno sprowadzić Luiza zimą. Unai Emery nie zamierza dopuścić do rozstania.
- Douglas gra bardzo dobrze i nieustannie się poprawia. Jego zaangażowanie jest niesamowite. Jestem z niego bardzo zadowolony i oczywiście chcę go zatrzymać. Myślę, że jest z nas zadowolony. Jego zaangażowanie w drużynę i jego występy takie jak dzisiejsze są niesamowite, fantastyczne. Chcę go tutaj zatrzymać - powiedział po meczu z Tottenhamem hiszpański szkoleniowiec.
Pomocnik z Rio de Janeiro łącznie w barwach „The Villans” uzbierał 171 występów, 18 trafień i 17 asyst.