Negatywna atmosfera, jaka obecnie panuje wokół kadry „Nawigatorów”, stawia pod znakiem zapytania dalszą przyszłość jej selekcjonera.
Pedro Sepúlveda nie ma wątpliwości, że po nieudanym mundialu w Katarze Fernando Santos zostanie zwolniony. Tego samego zdania jest Pedro Almeida, który przekazał, że rozstanie to kwestia czasu.
Kiedy 68-latek decydował się na posadzenie w dwóch meczach z rzędu na ławce Cristiano Ronaldo, było wiadomo, że albo zatriumfuje, albo straci wszystko. Właściwie tylko wygranie Mistrzostw Świata 2022 mogłoby zagwarantować mu utrzymanie posady.
Reprezentacja Portugalii odpadła z rozgrywek na etapie ćwierćfinału i została upokorzona przez Maroko, które do potęg piłkarskich nie należy.
Według najnowszych wieści trwają poszukiwania następcy Santosa. Kandydatem jest Paulo Fonseca.
Jak donosi Footmercato.net, sternikom Portugalskiego Związku Piłki Nożnej podoba się profil obecnego szkoleniowca Lille OSC. Nie boi się on stawiać na utalentowanych i zarazem perspektywicznych zawodników, a jego zespoły grają futbol miły dla oka.
„Corriere dello Sport” informuje o dwóch innych opcjach. To możliwość postawienia na Ruiego Jorge'a, opiekuna reprezentacji Portugalii do lat 21, a także powierzenie kadry narodowej José Mourinho.
Trener Romy nigdy nie ukrywał, że chciałby pewnego dnia poprowadzić „Nawigatorów”. Nie wiadomo jednak, czy jest to właściwy moment w karierze niespełna 60-letniego taktyka.