Środkowy obrońca spędził minione rozgrywki na zasadzie wypożyczenia w Romie. Belg miał być sporym wzmocnieniem linii defensywnej włoskiego zespołu, który zagwarantował sobie nawet prawo do jego pierwokupu z Barcelony za dziesięć milionów euro.
Były zawodnik Arsenalu, z powodu licznych problemów zdrowotnych, rozegrał zaledwie dwanaście spotkań dla „Giallorossich” i ci nie zdecydowali się sprowadzić 31-letniego piłkarza na stałe.
Tym samym Vermaelen wrócił do „Dumy Katalonii”, ale najprawdopodobniej nie zagrzeje w niej zbyt długo miejsca. Doświadczony defensor nie ma większych szans na regularną grę w barwach katalońskiej drużyny i liczy na to, że przedstawiciele ekipy z Camp Nou zgodzą się na jego odejście do innego klubu.
Wstępne zainteresowanie usługami Belga wyraziło już Torino. Teraz do zespołu „Byków” dołączyło także Crystal Palace, które zdaniem brytyjskich mediów jest bliższe pozyskania obrońcy. Gorącym zwolennikiem transferu 31-letniego zawodnika jest Frank De Boer, który przed paroma tygodniami objął posadę menadżera w londyńskim klubie.