Człowiek-legenda „Blaugrany” spędził w hiszpańskim klubie najwspanialsze chwile w klubowej karierze. Od debiutu w pierwszej drużynie 16 października 2004 roku na poziomie LaLigi przeciwko Espanyolowi rozegrał łącznie 778 spotkań, strzelając aż 672 gole i zaliczając 303 asysty.
Po drodze zagarniał wszystkie możliwe trofea, w tym sporo nagród indywidualnych. Jego półkę zdobi między innymi siedem Złotych Piłek.
Po sezonie 2020/2021 misja Messiego w Barçie dobiegła końca. Wszystko przez kiepską sytuację ekonomiczną. Zarząd nie obmyślił planu na zaproponowanie odpowiedniego kontraktu swojej gwieździe. Ostatecznie usługi zawodnika przejęło PSG.
Mistrz świata z „Albicelestes” w stolicy Francji spędził dwie kampanie, a teraz delektuje się futbolem w MLS jako piłkarz Interu Miami.
Właściciel klubu Jorge Mas przy podpisaniu umowy złożył podopiecznemu „Taty” Martino ustną obietnicę, o której chcieli usłyszeć także fani Barcelony.
– Przyszłość Lionela Messiego wciąż zawiera wiele pustych stron do napisania. Jedną z obietnic, jaką złożyłem Argentyńczykowi, jest zorganizowanie godnego pożegnania z kibicami Barcelony – zadeklarował Mas w wywiadzie dla „Marki”.
– Jego odejście z Barcelony nie odbyło się w miłych okolicznościach. Nie miał możliwości powiedzieć: „do widzenia” klubowi, który powitał go jako dzieciaka. Przypuszczam, że ani kibice, ani Messi nie chcieli doświadczyć takiego obrotu spraw.
– Osobiście złożyłem Lionelowi deklarację. Uczynię wszystko, co możliwe, aby w przyszłości miał sposobność przekazania swoich słów wobec fanów Barcelony – dodał zwierzchnik „Czapli”.
Wszystko więc wskazuje na to, że najpóźniej w najbliższe lato możemy doczekać się rozegrania towarzyskiego meczu FC Barcelona – Inter Miami w otoczeniu kilkudziesięciu tysięcy sympatyków „Dumy Katalonii”.
Kontrakt leczącego aktualnie uraz mięśniowy Messiego z obecnym pracodawcą obowiązuje do końca grudnia 2025 roku.
Ofensywny pomocnik zgromadził w nowych barwach 11 trafień i pięć asyst w 12 występach.