FC Barcelona i PSG to hitowe starcie w ramach Ligi Mistrzów. Oba te zespoły zmierzą się ze sobą już w środę. Pierwszą potyczkę tych ekip zaplanowano na Parc des Pricnes.
Wydaje się, że nieznacznym faworytem są Francuzi, którzy w tym sezonie przejawiają ogromną determinację, by sięgnąć po końcowy triumf w rozgrywkach. Zrobią zatem wszystko, by wykorzystać atut własnego boiska.
Z mistrzami Hiszpanii trzeba się jednak liczyć, co pokazywały ostatnie tygodnie. Od momentu rezygnacji Xaviego w styczniu, jego drużyna nie przegrała żadnego spotkania.
Każda seria musi się jednak kiedyś skończyć i Luis Enrique ma nadzieję, że pokona byłego podopiecznego w środowy wieczór.
Przed meczem z dziennikarzami spotkał się Xavi. 44-latek był pytany o swojego byłego zawodnika, Ousmane'a Dembélé.
- Po losowaniu Ligi Mistrzów, wysłaliśmy sobie wiadomości i powiedzieliśmy, że znów się spotkamy w Paryżu. Mam do niego wielki szacunek. Zdecydował się na transfer i podjął duże wyzwanie.
- Kto jest faworytem? Uważam, że PSG. Latem zabrali nam świetnego zawodnika - dodał.
Ousmane Dembélé rozegrał w tym sezonie 34 spotkania, a w nich strzelił jednego gola i miał do tego 13 asyst.