Czerczesow przejął rosyjską kadrę w zeszłym roku i od tamtej pory prowadził ją wyłącznie w spotkaniach towarzyskich i meczach w ramach Pucharu Konfederacji. Z racji tego, że Rosjanie organizują przyszłoroczny mundial i podobnie jak Polacy przed losowaniem znajdują się w pierwszym koszyku, obie drużyny na pewno nie trafią na siebie w grupie. Rosyjski szkoleniowiec przyznał jednak, że nie miałby nic przeciwko, by zagrać z podopiecznymi Adama Nawałki w dalszej fazie turnieju.
- To nie koncert życzeń, gdzie można
sobie wybrać piosenkę. W historii polskiego futbolu też bywało
tak, że losowanie wydawało się trudne, a potem wasza drużyna
parła do przodu. Zdarzało się też tak, że mieliście słabszych
rywali, a i tak to nie pomagało - przyznał Czerczesow w rozmowie z
„Przeglądem Sportowym”.
- Oczywiście korzystne
losowanie na pewno nam nie zaszkodzi. Trudno jednak powiedzieć, czy
sprawi, że będzie lepiej. Najważniejsze jest to, jak będzie
przygotowany mój zespół. I tylko na to mam wpływ. (…) Jeśli
przeznaczenie sprawi, że wpadniemy na Polskę, będę z tego
bardziej niż szczęśliwy. Tyle że teraz o tym nie myślę - dodał
Rosjanin (cała rozmowa TUTAJ).
Przypomnijmy, że losowanie grup MŚ odbędzie się już w piątek. Początek ceremonii o 16:00.