COPE: Real Madryt nie chce Mourinho

COPE: Real Madryt nie chce Mourinho fot. Transfery.info
Karol Brandt
Karol Brandt
Źródło: Cope

Jak poinformowało radio Cope, Real Madryt nie rozważa ponownego zatrudnienia José Mourinho.

Portugalski menedżer dziś rano został zwolniony z Manchesteru United. Dla „Czerwonych Diabłów” przeszkodą nie były nawet pieniądze, które według angielskich dziennikarze teraz muszą przelać na konto blisko 56-letniego szkoleniowca. Chodzi o 24 miliony funtów odprawy (więcej - tutaj). 

Informacje o zwolnieniu „Mou” media na Wyspach Brytyjskich powiązały z możliwością powrotu tego trenera do Realu Madryt. Przypomnijmy, że Portugalczyk trafił na Santiago Bernabéu latem 2010 roku i pracował tam przez trzy sezony. Ten burzliwy okres dla sympatyków „Królewskich” zakończył się pod koniec maja 2013 roku. 

Dwukrotny zdobywca pucharu Ligi Mistrzów (z Porto i Interem) praktycznie codziennie gościł na okładach gazet. Prowadził on wojnę z dziennikarzami, trenerami innych drużyn, a na końcu… robił to samo ze swoimi zawodnikami. Otwarty konflikt Portugalczyka z Sergio Ramosem, Ikerem Casillasem czy Cristiano Ronaldo doprowadził do tego, że Florentino Pérez, prezes „Los Blancos”, musiał się z nim pożegnać. Piłkarze w pewnej chwili zagrozili nawet, że jeśli sternik Realu Madryt tego nie zrobi, oni odejdą z klubu.

Z hiszpańskim zespołem, podobnie jak w Manchesterze United, wywalczył trzy trofea. To najważniejsze, mistrzostwo Hiszpanii, osiągnął w sposób iście królewski. Madrytczycy pobili rekord goli, zwycięstw, różnicy bramek zdobytych i straconych oraz zdobyli rekordowe 100 punktów. Dodatkowo, piłkarze strzelali gole w 41 spotkaniach z rzędu. Nie bez kozery tamta kampanii jest nazwana „ligą rekordów”. Jednak w kolejnym sezonie (2012/2013) atmosfera zrobiła się na tyle duszna, że innej możliwości niż rozstanie nie było. Wówczas Mourinho wrócił do Chelsea.

 Obecnie na ławce trenerskiej Realu Madryt zasiada Santiago Solari, którego kontrakt wygasa 30 czerwca 2021 roku. W przypadku większego potknięcia, Florentino Pérez mógłby sięgnąć po portugalskiego szkoleniowca, do którego bez wątpienia ma słabość. Jak jednak poinformowali dziennikarze radia Cope, nikt na Santiago Bernabéu nie bierze takiej ewentualności pod uwagę, choć niektórzy pracownicy klubu nadal sympatyzują z „Mou”. 

Przeciwni zatrudnieniu 55-latka mają być głównie kapitanowi oraz najważniejsi zawodnicy w zespole. Z związku z tym o odczucia co do zwolnienia Mourinho został dzisiaj zapytany Marcelo. 

– Nie decyduję o tym, czy Mourinho wróci do Realu. Pytasz mnie o to, bo był niegdyś naszym trenerem. Szkoda, że go zwolnili, bo to świetny trener, który obecnie nie ma klubu. On zrobił wielkie rzeczy w Realu Madryt i ja to doceniam – powiedział wicekapitan Realu Madryt.

Jeśli chodzi o ewentualne zatrudnienie portugalskiego szkoleniowca, według radia Cope zarząd jest zdania, że etap Mourinho w Realu Madryt dobiegł już końca i należy zaufać Santiago Solariemu.

Zobacz również

Relacje transferowe na żywo [LINK] Relacje transferowe na żywo [LINK] Telewizja Polska z rozpiską komentatorów na EURO 2024. Wiemy, kto skomentuje mecze Polaków i wielki finał [OFICJALNIE] Telewizja Polska z rozpiską komentatorów na EURO 2024. Wiemy, kto skomentuje mecze Polaków i wielki finał [OFICJALNIE] Kylian Mbappé z najlepszym sezonem w karierze. A jeszcze nie powiedział ostatniego słowa... Kylian Mbappé z najlepszym sezonem w karierze. A jeszcze nie powiedział ostatniego słowa... Nagły zwrot akcji w sprawie Xaviego. W czwartek oficjalny komunikat! Nagły zwrot akcji w sprawie Xaviego. W czwartek oficjalny komunikat! OFICJALNIE: Znamy finalistów Azjatyckiej Ligi Mistrzów. Zabraknie saudyjskich gigantów OFICJALNIE: Znamy finalistów Azjatyckiej Ligi Mistrzów. Zabraknie saudyjskich gigantów Dzieje się w Barcelonie. Xavi nie zgodził się na ten pomysł Dzieje się w Barcelonie. Xavi nie zgodził się na ten pomysł Z Bayeru Leverkusen do Bayernu Monachium?! Z Bayeru Leverkusen do Bayernu Monachium?! Szymon Marciniak: To najtrudniejsza decyzja, jaką musiałem podjąć. Nie spałem przez to dwa dni Szymon Marciniak: To najtrudniejsza decyzja, jaką musiałem podjąć. Nie spałem przez to dwa dni

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy