15 milionów euro za Gabigola

Według włoskich mediów Flamengo zdążyło już złożyć pierwszą ofertę za Gabigola.

23-latek od stycznia przebywa w zespole „Szkarłatno-Czarnych”, gdzie imponuje formą strzelecką. W nagrodę środkowy napastnik po trzech latach nieobecności wraca do kadry reprezentacji Brazylii i jak oświadczył Tite, gracz wypożyczony z Interu Mediolan po prostu na to zasłużył.

– W swoich powołaniach zawsze staram się znaleźć najlepsze rozwiązanie dla wszystkich. Gabriel Barbosa zasłużył na szansę w reprezentacji, bardzo dojrzał, a jego występy w 2019 roku mówią same za siebie – powiedział selekcjoner „Canarinhos”.

Wygląda zatem na to, że Gabriel Barbosa bardziej znany jako Gabigol w końcu odnalazł swoje miejsce na ziemi. Nie dziwi zatem to, że władze Flamengo robią wszystko, aby przedłużyć współpracę ze swoim najlepszym strzelcem i jak informuje serwis internetowy fcinternews.it, złożono już za niego pierwszą oficjalną ofertę. Miała opiewać ona na kwotę 15 milionów euro, co jednak nie spotkało się z aprobatą „Nerazzurrich”, którzy chcieliby otrzymać za Brazylijczyka co najmniej o pięć milionów euro więcej.

Popularne

Previous

Michał Probierz wybrał podstawowego bramkarza reprezentacji Polski. Koniec rotacji

„To prawdopodobnie jego ostatni sezon w Legii Warszawa”

„Dlatego odrzuciłem ofertę Lecha Poznań”

Thiago Motta wykonał telefon do reprezentanta Polski. Transfer do Juventusu możliwy już w styczniu?!

Michał Probierz szuka zawodnika na tę pozycję. Najlepszy kandydat „siedzi w domu na kanapie”

Na to czekali kibice FC Barcelony! „On wraca”

Jak radzi sobie Vladan Kovačević po odejściu z Rakowa Częstochowa?

Jego czas w Lechu Poznań dobiega powoli końca. „Prawdopodobnie nie będzie miał przedłużonej umowy”

Next

Nicolò Schira dodaje jednak, że na połowę listopada zaplanowane jest kolejne spotkanie przedstawicieli obu ekip, których efektem finalnym ma być transfer definitywny w styczniu 2020 roku, kiedy to dobiega końca okres wypożyczenia. Pamiętajmy przy tym, że sytuację autora 30 trafień w 40 spotkaniach Flamengo bacznie śledzą także kluby europejskie.