32-letni debiutant w kadrze Michała Probierza?! „Powinien dostać szansę. Zobaczcie, co zrobił”
2024-01-08 08:06:38; Aktualizacja: 10 miesięcy temuMichał Probierz ma jeszcze trochę czasu na przygotowanie kadry do baraży. Były reprezentant Polski, Marcin Baszczyński, podsunął selekcjonerowi kandydaturę Jakuba Czerwińskiego z Piasta Gliwice.
Nieuchronnie zbliżają się kluczowe chwile dla reprezentacji Polski. Już 21 marca zmierzy się ona w półfinałach baraży z Estoną. W przypadku awansu na jej drodze do sukcesu stanie Finlandia lub Walia.
Michał Probierz ma z pewnością wiele pracy przed wspomnianym starciem - przynajmniej na to wskazują poprzednie spotkania pod jego wodzą.
Problemów jest kilka, a jeden z największych dotyczy formacji defensywnej.Popularne
Selekcjoner szuka odpowiedniego rozwiązania, co wyraźnie widać. Na wstępie odrzucił Jana Bednarka, po czym następnie przywrócił go do składu. Postawił również na Patryka Pedę z trzecioligowego SPAL 2013 i Pawła Bochniewicza z Heerenveen.
Mimo tych starań trudno wskazać, kto przejmie pałeczkę po Kamilu Gliku.
Marcin Baszczyński w rozmowie z „Super Expressem” podsunął kandydaturę defensora z Ekstraklasy.
- Żaden z selekcjonerów nie zdecydował się na zawodników z rodzimej ligi. Kogoś, kto, mając duże doświadczenie, sam mógłby się sprawdzić w warunkach reprezentacyjnych, a jednocześnie otaczającym go młodym zawodnikom w tej formacji przekazać sporo ze swej rutyny. Nikt nie przetestował choćby Jakuba Czerwińskiego. A proszę spojrzeć, w jaki sposób ustawił on Ariela Mosóra i nauczył go współpracy. Piast ma dziś wielką siłę w defensywie, i jest powtarzalny: to nie jest pierwszy tak dobry sezon gliwickiej obrony - tłumaczył 35-krotny reprezentant kraju.
- Jeśli słyszę w przestrzeni publicznej, że wciąż tęsknimy za Kamilem Glikiem – choć ma już prawie 36 lat, to znaczy, że kogoś doświadczonego potrzebujemy w tej formacji. Jakub – jak mówiłem – nigdy nie został sprawdzony na tym poziomie, a moim zdaniem – powinien - dodał.
Baszczyński wiąże również spore nadzieje z powrotem Bartosza Salamona.
- Z wielką ciekawością czekam też na powrót Bartosza „Łobuza” Salamona, kolejnego ligowca godnego powołania. Ale cóż, selekcjonerzy szli w zaparte i sięgali po zawodników grających za granicą; z przekonaniem, że jeżeli ktoś już tam wyjechał, musi mieć odpowiednią jakość. A nie zawsze jest to cała prawda.
Wracając do Czerwińskiego, to zanotował on w bieżącej kampanii Ekstraklasy 14 spotkań z opaską kapitańską na ramieniu. Łącznie uzbierał już 188 występów dla Piasta Gliwice.