32-letni Mateusz Hempe nie żyje. Tragedia w trakcie treningu

2024-11-05 09:18:30; Aktualizacja: 2 godziny temu
32-letni Mateusz Hempe nie żyje. Tragedia w trakcie treningu Fot. Polski Związek Sportu Niesłyszących
Mateusz Michałek
Mateusz Michałek Źródło: Krzysztof Łuczywek [Facebook] | Polski Związek Sportu Niesłyszących

Do wielkiej tragedii doszło w trakcie treningu rywalizującej w III lidze Noteci Czarnków. Nie żyje jej bramkarz 32-letni Mateusz Hempe, który był reprezentantem Polski niesłyszących.

Noteć Czarnków z dorobkiem 18 punktów zajmuje obecnie 13. miejsce w tabeli drugiej grupy III ligi. Po ostatnim meczu z Błękitnymi Stargard (1:4) drużyna przygotowywała się do zaplanowanego na sobotę starcia z Gryfem Słupsk.

W trakcie treningu zespołu doszło do tragedii. Mateusz Hempe udał się za piłką, która po opuszczeniu obiektu trafiła do rzeki. Jej nurt okazał się zbyt silny.

„W trakcie treningu bramkarzy 3-ligowej Noteci po jedną z piłek, która wyleciała poza obiekt i wpadła do pobliskiej rzeki udał się goalkeeper Mateusz Hempe. Niestety nurt rzeki tym razem pokonał młodego człowieka.

Był reprezentantem Polski niesłyszących i najbardziej oddaną osobą w klubie, który jak wielokrotnie powtarzał był jego miłością.

Mateusz Hempe spoczywaj w spokoju bracie! Dziękuję ci za wszystko!” - napisał w mediach społecznościowych Krzysztof Łuczywek.

Hempe był związany z Notecią od wielu sezonów, występując w międzyczasie również w Wenusie Jędrzejewo, Tęczy/Osie Osieczna oraz wspomnianej reprezentacji Polski niesłyszących.

„Nigdy nie będziemy gotowi na takie wiadomości.... W dniu dzisiejszym Reprezentacja Polski Niesłyszących straciła bardzo oddanego zawodnika Mateusz Hempe. Wieloletni Reprezentant Polski Niesłyszących w piłce nożnej i futsalu na pozycji bramkarza. Zarząd Polskiego Związku Sportu Niesłyszących oraz sztab szkoleniowy wraz z zawodnikami i zawodniczkami składają wyrazy współczucia rodzinie” - pożegnała ona swojego golkipera.