37-letni Artur Jędrzejczyk bohaterem. Przebił wynik legendy Legii Warszawa [WIDEO]

2025-08-10 22:26:16; Aktualizacja: 1 godzina temu
37-letni Artur Jędrzejczyk bohaterem. Przebił wynik legendy Legii Warszawa [WIDEO] Fot. FotoPyK
Norbert Bożejewicz
Norbert Bożejewicz Źródło: Transfery.info

Legia Warszawa pokonała na własnym terenie GKS Katowice (3:1) w ostatnim niedzielnym spotkaniu w ramach czwartej serii gier w Ekstraklasie. Znaczący wkład w osiągnięcie tego sukcesu miał doświadczony Artur Jędrzejczyk - autor gola i asysty.

Zespół prowadzony przez Edwarda Iordănescu udanie rozpoczął zmagania w sezonie 2025/2026 od sięgnięcia po Superpuchar Polski, przebrnięcia przez dwie fazy eliminacyjne Ligi Europy oraz pokonania Korony Kielce na swoją inaugurację rozgrywek Ekstraklasy.

Potem przyszedł jednak rozczarowujący remis z Arką Gdynia i bolesna w skutkach porażka z AEK-iem Larnaka (1:4) w III rundzie kwalifikacyjnej, która może przekreślić szansę stołecznego zespołu na znalezienie się w drugim pod względem ważności europejskim pucharze na Starym Kontynencie.

Z tego też powodu piłkarze Legii Warszawa muszą z odpowiednim nastawieniem podejść do walki o odrobienie z nawiązką trzybramkowej straty do ekipy z Cypru. W osiągnięciu tego celu może im pomóc odniesione własne ligowe zwycięstwo nad GKS-em Katowice, w którym to głównym bohaterem stołecznej drużyny okazał się doświadczony Artur Jędrzejczyk.

37-latek wybiegł w wyjściowej jedenastce „Wojskowych”, zapisując w ten sposób 406 występ na swoim koncie w klubie z Łazienkowskiej. Ten wyjątkowy dorobek okrasił najpierw zaliczeniem asysty przy trafieniu Pawła Wszołka w pierwszej połowie meczu.

Taka jednobramkowa zaliczka po stronie gospodarzy utrzymywała się niemal do zakończenia spotkania. Wówczas Legia Warszawa dała się zaskoczyć bramką zdobytą przez Bartosza Nowaka i wiele wskazywało na to, że po wpadce na Cyprze przydarzy się kolejna.

„Wojskowi” grali jednak do końca i w doliczonym czasie gry rolę się odwróciły, ponieważ to Wszołek asystował przy trafieniu Jędrzejczyka, by chwilę później losy rywalizacji definitywnie zamknął Ryōya Morishita.

Niemniej jednak to doświadczony defensor został największym bohaterem niedzielnego pojedynku, ponieważ odegrał nie tylko istotną rolę w zgarnięciu kompletu punktów, ale i przeszedł do historii stołecznej drużyny za sprawą przebicia wyczynu legendarnego Lucjana Brychczego.

Popularny Jędza, wpisując się na listę strzelców w wieku 37 lat, 9 miesięcy i 6 dni wysunął się na prowadzenie w klasyfikacji najstarszych strzelców w koszulce Legii Warszawa przed zmarłego zeszłej zimy atakującego, który po raz ostatni zdobył bramkę dla „Wojskowych”, mając 37 lat, 2 miesiące i 25 dni.