60-letni wiceprezydent Surinamu najpierw zagrał w meczu i ustanowił rekord, a potem... rozdawał innym zawodnikom reklamówki z pieniędzmi
2021-09-23 11:32:39; Aktualizacja: 3 lata temu60-letni wiceprezydent Surinamu Ronnie Brunswijk dopiero co został najstarszym zawodnikiem w historii kontynentalnych rozgrywek klubowych, a teraz na jaw wychodzi możliwy powód jego zaskakującego występu.
Ronnie Brunswijk jest istotną postacią w historii Surinamu, lecz niewątpliwie ma niejedno za uszami. Były rebeliant swego czasu został nazwany surinamskim Robin Hoodem po tym, jak rozdawał obywatelom pieniądze zabrane z banku, lecz teraz media obiegł widok, jak rozdawał banknoty piłkarzom... drużyny przeciwnej.
60-latek wystąpił w CONCACAF League (odpowiednik Ligi Europy) w barwach Interu Moengotapoe w starciu przeciwko CD Olimpii z Hondurasu. Tym samym stał się najstarszym piłkarzem w historii kontynentalnych rozgrywek piłkarskich, choć na boisku nie pokazał nic szczególnie wybitnego.
Jeden z bukmacherów dostrzegł jednak pewne specyficzne działania wśród swoich klientów, co wzbudziło podejrzenia.Popularne
„The Times” relacjonuje, iż właśnie na ten mecz stawiono znacznie wyższe kwoty, co wzbudziło poważne podejrzenie, że porażka 0:6 była ustawiona. Co więcej, po meczu kamery uchwyciły jak Brunswijk rozdawał pieniądze w szatni, dawał je jednak nie tylko zawodnikom swojego klubu, ale też rywalom.
CONCACAF wyraził swoje obawy przed ustawieniem meczu i zapowiedział śledztwo w tej sprawie. Po nim okaże się, czy klub Brunswijka oraz CD Olimpia zostaną ewentualnie zdyskwalifikowane z rozgrywek i przede wszystkim - czy faktycznie doszło do ustawienia rezultatu meczu.
Pewne na razie jest to, że 60-latek nie wystąpi w rewanżowym spotkaniu 1/8 finały CONCACAF League. W przypadku wyjazdu do Hondurasu wiceprezydent Sirunamu mógłby bowiem zostać... zatrzymany przez Interpol. Wszystko przez zarzuty udziału w handlu narkotykami, za które Brunswijk jest ścigany na arenie międzynarodowej.