Mógł odejść z Motoru Lublin za 300 tysięcy euro. Była oferta

Motor Lublin w poprzednim roku mógł sprzedać Filipa Lubereckiego. Właściciel klubu Zbigniew Jakubas zdradził w rozmowie z „Przeglądem Sportowym Onet”, że na stole pojawiła się oferta w wysokości 300 tysięcy euro. W gabinetach nie byli jednak usatysfakcjonowani taką kwotą i odrzucili propozycję.

Motor Lublin posiada w swoich szeregach kilku piłkarzy ze sporym potencjałem sprzedażowym. Jednym z nich bez cienia wątpliwości jest Filip Luberecki.

W grudniu Rudy Galetti poinformował, że lewy obrońca znajduje się aktualnie na radarze klubów występujących w Major League Soccer.

Dwanaście miesięcy temu na tapecie pojawił się natomiast temat Sturmu Graz. Wedle doniesień austriacka ekipa zaoferowała za piłkarza Motoru ponad milion euro łącznie z bonusami.

Popularne

Previous

Zażądał od Legii Warszawa 600 tysięcy euro rocznie. To będzie jego nowy klub

Karol Świderski w Ekstraklasie?!

„To jest recydywista. Powinien 10 razy wylecieć z treningu”. Prezes Lecha Poznań o jego byłym piłkarzu

Lech Poznań zażądał za niego dziesięć milionów euro. Proponowali siedem

Lech Poznań przechwycił transfer Cracovii

Nowa oferta dla Kamila Grosickiego

Marek Papszun reaktywuje go dla Legii Warszawa? „Ma dar”

To pierwszy cel „transferowy” Marka Papszuna? On jest rozchwytywany

Next

Po upływie roku do powyższych informacji odniósł się Zbigniew Jakubas. Właściciel klubu, mówiąc w rozmowie z „Przeglądem Sportowym Onet” o braku jakichkolwiek ofert za Brighta Ede, ujawnił przy okazji, jaką kwotę zaoferowano za Lubereckiego.

Nie wiadomo czy chodzi akurat o Sturm, ale Motor w tamtym okresie rzeczywiście otrzymał propozycję za swojego utalentowanego zawodnika, lecz nie opiewała ona na milion euro, a na 300 tysięcy.

- Nie było żadnej. Mówiło się o ofertach, dzwonili do Pawła Golańskiego. Może jestem z innego świata, ale dla mnie oferta to jest oferta, a nie rozmowa dyrektorów. Za „Luberka” w zeszłym roku też miała być oferta na milion euro. Przyszła na 300 tys., której nie przyjęliśmy - wyjaśnił właściciel Motoru.

Przeprowadzka Lubereckiego do zagranicznego zespołu wydaje się jednak tylko kwestią czasu. Kto wie, czy już zimą na stole nie pojawi się jakaś atrakcyjna oferta, która skusi działaczy do sprzedaży młodzieżowego reprezentanta Polski.

20-latek w aktualnym sezonie rozegrał w koszulce drużyny z województwa lubelskiego szesnaście spotkań.

Cała rozmowa ze Zbigniewem Jakubasem jest dostępna tutaj.