72-krotny reprezentant Polski wyleciał z kadry! Michał Probierz zaskoczył

Michał Probierz ogłosił powołania na listopadowe mecze reprezentacji Polski. W zespole zabrakło między innymi miejsca dla Arkadiusza Milika.

Reprezentacja Polski w listopadzie zmierzy się z Czechami i Łotwą. Pierwsze z tych starć będzie miało miejsce w ramach eliminacji do EURO 2024, a w drugim przypadku mowa o meczu towarzyskim.

Zanim do tego dojdzie, selekcjoner Michał Probierz ogłosił powołania na te starcia. Te pojawiły się późnym czwartkowym wieczorem.

Już przy pierwszych nominacjach były trener Jagiellonii Białystok i Cracovii udowodnił, że nie boi się podejmować trudnych decyzji. Tak było i tym razem.

Popularne

Previous

Jak radzi sobie Vladan Kovačević po odejściu z Rakowa Częstochowa?

„Dlatego odrzuciłem ofertę Lecha Poznań”

Na to czekali kibice FC Barcelony! „On wraca”

Thiago Motta wykonał telefon do reprezentanta Polski. Transfer do Juventusu możliwy już w styczniu?!

Michał Probierz szuka zawodnika na tę pozycję. Najlepszy kandydat „siedzi w domu na kanapie”

Jego czas w Lechu Poznań dobiega powoli końca. „Prawdopodobnie nie będzie miał przedłużonej umowy”

Ryōya Morishita nie dla Legii Warszawa?! Pojawili się chętni na transfer

To już przesądzone?! Legia Warszawa chce głośnego transferu wewnątrz Ekstraklasy, zaraz może podpisać kontrakt

Next

O ile do kadry wraca pominięty ostatnio Jan Bednarek, o tyle tym razem w zestawieniu selekcjonera zabrakło miejsca dla Arkadiusza Milika.

To ogromna sensacja, bo mowa o 72-krotnym reprezentancie kraju, który w ostatnich latach, kiedy tylko był w pełni sił, to mógł liczyć na zaufanie ze strony kolejnych szkoleniowców.

Tym razem jednak nie znalazł uznania w oczach Probierza.

Jest to niewątpliwie podyktowane jego słabszą dyspozycją w tym sezonie. Jeszcze w październiku pokazał się przeciwko Wyspom Owczym i Mołdawii z przeciętnej strony. Do tego w Juventusie pełni tylko funkcję zmiennika.

Jego obecny sezon to dziesięć meczów, w których strzelił dwa gole.

Zamiast 29-latka tym razem na szansę może liczyć ktoś z duetu Adrian Benedyczak lub Adam Buksa.