A więc jednak! Hansi Flick wybrał bramkarza na mecz z Espanyolem

FC Barcelona zmierzy się w najbliższą niedzielę w derbach Katalonii z Espanyolem. Część hiszpańskich dziennikarzy sugerowała, że z tej okazji szansę na debiut może otrzymać Wojciech Szczęsny. Jak zapewnia Toni Juanmartí ze „Sportu”, do żadnej zmiany nie dojdzie - miejsce między słupkami zachowa Iñaki Peña.

Za FC Barceloną bardzo udana seria spotkań zwieńczona pięcioma zwycięstwami. Na liście pokonanych znaleźli się między innymi Bayern Monachium i Real Madryt.

Dość niespodziewanie jednym z bohaterów El Clásico został Iñaki Peña. Dyskredytowany do niedawna bramkarz powstrzymał zapędy Kyliana Mbappé, broniąc kilka jego groźnych strzałów. Dzisiaj można śmiało powiedzieć, że 25-latek to jeden z największych wygranych kadencji Hansiego Flicka.

Wydawało się, że zawodnik z Alicante bardzo szybko straci miejsce w podstawowym składzie. Jak zapewniały początkowo hiszpańskie media, to Wojciech Szczęsny miał przejąć pierwsze rękawice pozostawione przez kontuzjowanego Marca-André ter Stegena. Zaraz mamy listopad, a Polak nadal nie zadebiutował w nowych barwach. Wszystko wskazuje na to, że w najbliższym czasie się to nie zmieni. 

Popularne

Previous

Michał Probierz wybrał podstawowego bramkarza reprezentacji Polski. Koniec rotacji

OFICJALNIE: Podpisał kontrakt na... cztery mecze. Zaskakujący ruch byłego napastnika Górnika Zabrze i Piasta Gliwice

„To prawdopodobnie jego ostatni sezon w Legii Warszawa”

Rekord transferowy Ekstraklasy?! Legia Warszawa przyśpiesza

Michał Probierz szuka zawodnika na tę pozycję. Najlepszy kandydat „siedzi w domu na kanapie”

José Mourinho wysłał ludzi po reprezentanta Polski! Bardzo chce tego transferu

Piłkarz Legii Warszawa nie zagra już u Gonçalo Feio?!

Ryōya Morishita nie dla Legii Warszawa?! Pojawili się chętni na transfer

Next

Część dziennikarzy sugerowała, że po wyczerpującym maratonie być może szansę na występ w niedzielnych derbach z Espanyolem otrzyma właśnie 34-latek. Druga część zapewniała jednak, że Hansi Flick nie przewiduje żadnych zmian na pierwszej pozycji.

Jak zapewnia Toni Juanmartí ze „Sportu”, „Iñaki Peña nadal będzie numerem jeden między słupkami, a sztab trenerski wierzy, że kumulacja meczów pozwoli nam widzieć coraz lepszą wersję bramkarza”.

Niemiecki szkoleniowiec obdarzył zatem całkowitym zaufaniem wychowanka „Dumy Katalonii”.