Adrian Mierzejewski z głosem rozsądku po meczu Polski z Czechami

Adrian Mierzejewski z głosem rozsądku po meczu Polski z Czechami fot. FotoPyK
Patryk Krenz
Patryk Krenz
Źródło: Adrian Mierzejwski [Twitter]

Reprezentacja Polski przegrała w piątek boleśnie z Czechami w debiucie selekcjonera Fernando Santosa. Adrian Mierzejewski apeluje o spokój w sprawie Portugalczyka, który powinien otrzymać czas na spokojną pracę. „Podsumowanie zróbmy po 500 dniach, a nie 90 minutach” - napisał 36-latek.

Atmosfera wokół polskiej kadry po pierwszym meczu eliminacji do Mistrzostw Europy do szampańskich nie należy. „Biało-Czerwoni” pod wodzą nowego selekcjonera przegrali w pełni zasłużenie z Czechami 1:3.

Fernando Santos z pewnością nie spodziewał się takiego debiutu. Reakcje Portugalczyka podczas praskiej kompromitacji wskazywały na jego bezradność i ogromne rozczarowanie podopiecznymi, którzy nie zrealizowali jego założeń taktycznych.

- Kto źle broni, nie może atakować. Kto źle atakuje, nie może bronić. W naszej piłce musimy dobrze bronić, odzyskiwać piłki i nie pozwalać przeciwnikowi na kreowanie sytuacji. Z kolei, gdy my mamy ją w posiadaniu, powinniśmy konstruować akcje przy zachowaniu równowagi - punktował błędy drużyny po spotkaniu 68-latek.

***

Fernando Santos po porażce w debiucie w reprezentacji Polski. „Kto źle broni, nie może atakować. Kto źle atakuje, nie może bronić”

***

Piątkowa wpadka to z pewnością pożywka dla krytyków zatrudnienia doświadczonego trenera z Półwyspu Iberyjskiego. W mediach już pojawiają się oceny wyborów Santosa i ogólna krytyka jego dotychczasowej, niezwykle krótkiej, pracy.

Były reprezentant Polski, Adrian Mierzejewski, apeluje o spokój. 36-latek rozsądnie twierdzi, że to nieodpowiedni czas na wyciąganie wniosków.  Skrzydłowy, który w narodowych barwach rozegrał 41 spotkań, dostrzega pewne problemy u byłego opiekuna Portugalii, aczkolwiek wstrzymuje się z osądami, czekając na pierwsze efekty pracy nowego trenera.

„To, że wzięliśmy Portugalczyka, nie oznacza, że będziemy grali jak Portugalia (która ładnie i tak nie grała). Mnie Santos kojarzy się trochę z leśnym dziadkiem i jazda na nazwisku, ale jak już daliśmy mu szansę (może bardziej sobie) to dajmy mu popracować w spokoju, bo on już trochę w piłce widział i się na niej zna. Myślę, że jeśli chodzi o przygotowanie taktyczne i analizę przeciwnika to Michniewicz bije Santosa na głowę. Ten ma za to ogromne doświadczenie w piłce reprezentacyjnej i w pracy z dużymi nazwiskami, co było chyba ważne. Liczymy też, że ma oko do piłkarzy i wypatrzy kogoś nowego, na którego nikt inny by nie zwrócił uwagi. Niech spokojnie pracuje, a podsumowanie zrobimy po 500 dniach, a nie 90 minutach” - napisał na Twitterze były zawodnik Polonii Warszawa, Trabzonsporu czy Sydney FC.

Zobacz również

Relacje transferowe na żywo [LINK] Relacje transferowe na żywo [LINK] OFICJALNIE: Brentford ma nowego, klasowego bramkarza. David Raya z hitowym transferem nawet na dniach OFICJALNIE: Brentford ma nowego, klasowego bramkarza. David Raya z hitowym transferem nawet na dniach Legia Warszawa: Maik Nawrocki zmieni latem klub?! Trzy potencjalne kierunki transferu Legia Warszawa: Maik Nawrocki zmieni latem klub?! Trzy potencjalne kierunki transferu Karim Benzema klejnotem w koronie mistrza?! Klub czeka na ostateczne „tak” Karim Benzema klejnotem w koronie mistrza?! Klub czeka na ostateczne „tak” Lionel Messi rozczarowany. „To już koniec” Lionel Messi rozczarowany. „To już koniec” Neymar wyobraża sobie transfer tylko do jednego klubu. Odrzucił bajońską ofertę z Arabii Saudyjskiej Neymar wyobraża sobie transfer tylko do jednego klubu. Odrzucił bajońską ofertę z Arabii Saudyjskiej Transfery - Relacja na żywo [31/05/2023] Transfery - Relacja na żywo [31/05/2023] Dawid Kownacki mógł trafić do uczestnika Ligi Mistrzów. „Pojawiłem się nawet w klubie na rozmowach” Dawid Kownacki mógł trafić do uczestnika Ligi Mistrzów. „Pojawiłem się nawet w klubie na rozmowach”

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy