Adrian Siemieniec o przerwaniu meczu Jagiellonii Białystok z Rakowem Częstochowa. „Liczę, że sędziowie będą konsekwentni”

2025-11-02 21:43:32; Aktualizacja: 2 dni temu
Adrian Siemieniec o przerwaniu meczu Jagiellonii Białystok z Rakowem Częstochowa. „Liczę, że sędziowie będą konsekwentni” Fot. Dziurek / Shutterstock.com
Norbert Bożejewicz
Norbert Bożejewicz Źródło: Kuba Cimoszko [X.com]

Trener Adrian Siemieniec zareagował po zakończonym pojedynku Jagiellonii Białystok z Rakowem Częstochowa (1:2) na decyzję sędziego Pawła Raczkowskiego o przerwaniu zawodów po pojawieniu się na trybunach transparentów nieprzychylnych jego koledze Bartoszowi Frankowskiemu.

Klub z Podlasia uznał w poprzedniej serii gier wyższość Górnika Zabrze w meczu na szczycie Ekstraklasy. Znaczący wpływ na taki rozwój wypadków miał arbiter Bartosz Frankowski, który nie zareagował na faule Josemy na Dimitrisie Rallisie czy Lukasa Podolskiego na Oskarze Pietuszewskim. W obu przypadkach nie wspomógł go także system VAR.

PZPN stwierdził bez cienia wątpliwości, że w pierwszej sytuacji sędzia popełnił katastrofalny błąd i odsunął go oraz pozostałe osoby pracujące przy tym pojedynku od trwającej kolejki. Sam arbiter po obejrzeniu powtórek przeprosił Jagiellonię Białystok, ale w żaden sposób nie mogło to wpłynąć na weryfikację końcowego wyniku.

W związku z tym fani poszkodowanego zespołu postanowili w trakcie rywalizacji z Rakowem Częstochowa wywiesić transparenty uderzające w Frankowskiego. Spotkało się to z reakcją Pawła Raczkowskiego, prowadzącego zawody, który postanowił je przerwać do momentu, w którym napisy widniejące na trybunie najzagorzalszych kibiców ekipy z Podlasia nie znikną.

Ci początkowo nie palili się do spełnienia tego warunku, ale po rozmowie z kapitanem Tarasem Romanczukiem zwinęli kontrowersyjne transparenty, co doprowadziło do wznowienia meczu, który padł łupem „Medalików” (2:1).

W zaistniałych okolicznościach trener Adrian Siemieniec nie mógł na pomeczowej konferencji uciec od pytań o to zdarzenie. Szkoleniowiec wyraził jedynie nadzieję na to, że w przyszłości sędziowie będą w równie drastyczny sposób reagować na inne podobne sytuacje na trybunach.

- Liczę, że sędziowie będą konsekwentni i zamierzają przerywać mecze również jak będą obrażane inne osoby na stadionach w jakikolwiek sposób - powiedział opiekun klubu z Białegostoku, cytowany przez Kubę Cimoszkę na X.com.

***

Kibice Jagiellonii Białystok zostawili po sobie mocną wiadomość [FOTO]