Alaba nie jest skazany na Real Madryt. Drugi gigant wciąż walczy o jego podpis

Reprezentant Austrii przyznał na specjalnie zwołanej konferencji prasowej przed tygodniem, że nie przedłuży wygasającego kontraktu z Bayernem Monachium i tym samym dołączy do nowego zespołu na zasadzie wolnego transferu po zakończeniu obecnego sezonu.

Wszechstronny defensor przekonywał jednocześnie, że nie ma jeszcze zawartego żadnego porozumienia z przyszłym pracodawcą, mimo że większość mediów uważa, że takowe już istnieje pomiędzy 28-letnim zawodnikiem a Realem Madryt.

Stanowisko wygłoszone jednak przez Davida Alabę otwiera szansę przed innymi drużynami, które mogą mieć wciąż szanse na przekonanie go do zaakceptowania ich propozycji.

Dziennikarze niemieckiego Sky poinformowali, że z takowego założenia wychodzi Paris Saint-Germain.

Aktualny mistrz Francji zamierza do samego końca walczyć o względy obrońcy i miał zaoferować mu bardzo atrakcyjny pod względem finansowym kontrakt, który miałby obowiązywać do 30 czerwca 2025 roku.

„Królewscy” są skłonni podpisać z nim identyczną umowę w kontekście długości jej obowiązywania, ale ich najwyższa oferta dla samego gracza wynosiła 11 milionów euro netto na sezon.

PSG zaproponowało mu zapewne lepsze zarobki, choć wspomniane źródło nie podaje żadnej przybliżonej wartości kontraktu.

Alaba dołączył do Bayernu Monachium w lipcu 2008 roku. W trwających rozgrywkach wystąpił w 31 meczach i zdobył w nich dwie bramki oraz zanotował tyle samo asyst.