Alaba zaoferowany nie tylko Barcelonie

David Alaba zaproponował swoje usługi Realowi Madryt - donosi „Marca”.

„Królewscy” w przeszłości wykazywali zainteresowanie wszechstronnym Austriakiem, a i 28-latek przy każdej możliwej okazji potwierdzał chęć kontynuowania kariery w LaLidze. Teraz strony odnowiły kontakty, a doszło do tego na wyraźną prośbę zawodnika.

Według „Marki” David Alaba poprosił swoich przedstawicieli o zaoferowanie go Realowi Madryt. Przypomnijmy, że umowa nominalnego środkowego defensora wygasa już 30 czerwca 2021 roku i dlatego coraz poważniej rozważa on odejście z Bayernu Monachium.

Początkowo 74-krotny reprezentant Austrii wyrażał chęć pozostania na Allianz Arenie, ale tylko na własnych warunkach. Jednym z nich jest wejście na poziom płacowy, na którym w klubie ze stolicy Bawarii znajdują się Robert Lewandowski, Manuel Neuer i Thomas Müller. Życzenia gracza nie zamierzają spełniać władze triumfatora Ligi Mistrzów z poprzedniego sezonu.

Popularne

Previous

Jak radzi sobie Vladan Kovačević po odejściu z Rakowa Częstochowa?

„Dlatego odrzuciłem ofertę Lecha Poznań”

Na to czekali kibice FC Barcelony! „On wraca”

Thiago Motta wykonał telefon do reprezentanta Polski. Transfer do Juventusu możliwy już w styczniu?!

POTWIERDZONE: Gonçalo Feio zgłosił się do tego klubu. „Oferował swoje usługi przez naszą dyrekcję sportową”

Michał Probierz szuka zawodnika na tę pozycję. Najlepszy kandydat „siedzi w domu na kanapie”

Jego czas w Lechu Poznań dobiega powoli końca. „Prawdopodobnie nie będzie miał przedłużonej umowy”

To już przesądzone?! Legia Warszawa chce głośnego transferu wewnątrz Ekstraklasy, zaraz może podpisać kontrakt

Next

W związku z tym nie tak dawno po Alabę zgłosiła się FC Barcelona, próbując wybadać swoje szanse na wolny transfer następnego lata. Jak już informowaliśmy, kiedy Katalończycy usłyszeli, jakich zarobków on oczekuje, natychmiast wycofali się z walki.

Tego jak na razie nie robią „Los Blancos”, lecz tutaj sytuacja wygląda zgoła odmiennie, gdyż to sam piłkarz zgłosił się do madrytczyków. Wstępnie Pini Zahavi celuje w kontrakt o wartości 20 milionów euro brutto, do których oczywiście należałoby doliczyć premię za podpis.

Wspomniane źródło donosi, że mistrz Hiszpanii nie powiedział „nie”, niemniej w tej chwili klub nie wybiega tak daleko w przyszłość i obecnie skupia się na jak najlepszym kontrolowaniu finansów w tych niełatwych czasach. To nie oznacza, że temat nie może powrócić w styczniu, gdy Austriak będzie mógł negocjować już w pełni legalnie z dowolną ekipą.

Stoper mogący grać na lewej stronie obrony oraz w środku pola jak dotąd w „Gwieździe Południa” uzbierał 395 występów, w tym 9 w trwającej kampanii.