Alejandro Grimaldo to zawodnik, który od dłuższego czasu pozostaje na radarach największych europejskich potęg. Latem chęć pozyskania go przejawiał Manchester City, z kolei zimą zainteresowanie nim sygnalizowała FC Barcelona.
To zresztą nie powinno nikogo dziwić z co najmniej dwóch powodów. Po pierwsze poszukiwany jest gracz, który będzie naciskał na Jordiego Albę, a po drugie 26-latek to przecież wychowanek zespołu rozgrywającego swoje mecze na Camp Nou.
Xavi szuka zresztą piłkarzy, którzy w mniejszym, bądź większym stopniu będą identyfikować się z klubem, dlatego też Grimaldo wydaje się ciekawym rozwiązaniem.
Jego umowa z Benficą obowiązuje do 30 czerwca 2023 roku i na ten moment nie ma przesłanek, by miał on dalej występować w drużynie ze stolicy Portugalii. W grę wchodzi zatem letnia sprzedaż.
Działacze klubu z Lizbony wycenili defensora. Według informacji podawanych przez „O Jogo” na transfer byłego reprezentanta Hiszpanii do lat 21 trzeba wydać pomiędzy dziesięć a piętnaście milionów euro.
Wydaje się zatem, że jest to cena akceptowalna dla Barcelony, choć raczej to nie Grimaldo jest priorytetem. Wyżej stoją akcje José Gayi.
Urodzony w Valencii obrońca rozegrał w tym sezonie 36 meczów, a jego dorobek to sześć goli i siedem asyst.