Allegri nie dla Tottenhamu. Czterech trenerów na liście kandydatów
2021-05-21 06:20:55; Aktualizacja: 3 lata temuRoberto Martínez, Erik ten Hag, Graham Potter i Ralf Rangnick znajdują się na krótkiej liście kandydatów mogących objąć rządy w Tottenhamie. Wcześniej z takie możliwości zrezygnował Massimiliano Allegri.
Przedstawiciele londyńskiego klubu nie podjęli w dalszym ciągu żadnej wiążącej decyzji odnoszącej się do zatrudnienia docelowego następcy zwolnionego José Mourinho po tym, jak ich główny kandydat w osobie Juliana Nagelsmanna zdecydował się na związać z Bayernem Monachium.
Od tego momentu spotkaliśmy się w mediach z nazwiskami różnych szkoleniowców przymierzanych do objęcia sterów w zespole „Kogutów”.
Wśród nich znajdował się między innymi Massimiliano Allegri. Włoch nie zdecydował się od czasu rozstania z Juventusem w połowie 2019 roku podjąć nowego wyzwania w zawodowej karierze i w najbliższym czasie nie zasiądzie na ławce trenerskiej Tottenhamu. Popularne
Dziennikarze Goal.com uważają, że władze drużyny z Premier League nawiązały kontakt z 53-latkiem, którego nie skusiła przedstawiona mu propozycja.
W zaistniałej sytuacji „The Athletic” przekonuje, że na liście kandydatów przymierzanych do zostania nowym szkoleniowcem „Kogutów” pozostały cztery osoby - Roberto Martínez, Erik ten Hag, Ralf Rangnick i Graham Potter.
Pierwsza trójka z większą lub mniejszą intensywnością pojawia się w medialnych spekulacjach od kilku tygodni i wydaje stosunkowo trudnymi opcjami do zakontraktowania.
W przypadku Martíneza i ten Haga w grę wchodzą ich ważne kontrakty odpowiednio z Królewskim Belgijskim Związkiem Piłki Nożnej oraz Ajaksem Amsterdam. Ten drugi nie tak dawno przedłużył nawet współpracę z holenderską drużyną i w ten sposób temat jego przenosin do Anglii miał zostać zamknięty. Wspomniane źródło informuje jednak, że podpisanie nowej umowy przez 51-latka nie zmieniło podejścia Tottenhamu do opiekuna „Godenzonen”.
Z kolei Rangnick wielokrotnie podkreślał swoją gotowość i chęć powrotu do pracy w charakterze szkoleniowca przy jednoczesnym posiadaniu decydującego wpływu na cały pion sportowy. Danie takie władzy Niemcowi byłoby jednak ryzykownym posunięciem ze strony zespołu z Londynu.
Ważną umowę z Brighton ma także Potter, ale z tej czwórki wydaje się najtańszą i najmniej żądną posiadania wpływu na transfery osobą. Anglik nie osiągał jednak do tej pory żadnych spektakularnych wyników z „Mewami”, dlatego może nie zagwarantować przynajmniej utrzymania pewnego poziomu w klubie, a to z kolei może skłonić do opuszczenia ekipy przez takie gwiazdy jak Harry Kane.
***