Álvaro González odchodzi z Olympique’u Marsylia. Hiszpana czeka sowita odprawa

Środkowy obrońca był jedną z głównych postaci podczas sprzeczki z kibicami w meczu z OGC Nice. Następnie trener doszedł do wniosku, że Hiszpan nie jest mu już potrzebny, a klub próbował skłonić go do odejścia. To się 32-latkowi mocno nie spodobało.

– Trochę mnie to zabolało. Tak jak ja szanuję klub, tak samo chciałbym, aby klub szanował mnie. Podczas okna transferowego powiedziałem, że nie zamierzam się ruszać. Wszyscy wiemy, jak wygląda rynek w styczniu. Sytuacja drużyn, które chcą cię pozyskać, nie jest idealna, mają trudności. To nie to samo, co dołączenie do drużyn, które radzą sobie dobrze. Powiedziałem im, żeby poczekali do czerwca, kiedy to okno jest dłużej i pojawi się więcej opcji – powiedział w lutym, nawiązuj do propozycji Girondins de Bordeaux, wywołując prawdziwą burzę w klubie.

Piłkarz został wezwany na dywanik do Pablo Longorii, dyrektora generalnego. Pretensje o wywiad udzielony „AS-owi” miał także Jorge Sampaoli.

– Jako klub nie jesteśmy zadowoleni. Problemy muszą być rozwiązywane wewnętrznie. Łatwiej jest przeprowadzić rozmowę twarzą w twarz niż korzystać z mediów. To kwestia zasad. Nikt nie uzyskał zgody na przeprowadzenie wywiadu. Klub piłkarski musi mieć swoje zasady. Bez nich panuje anarchia. Nie jestem anarchistą – zauważył Longoria.

Co wydarzyło się później? Álvaro González wyjechał do Hiszpanii, gdzie w porozumieniu ze swoim agentem próbował znaleźć nowy klub. W międzyczasie Olympique Marsylia próbował zakończyć z nim współpracę.

Jak informuje Footmercato.net, nastąpił przełom w rozmowach. Kontrakt ważny do 30 czerwca 2024 roku zostanie rozwiązany w ciągu kilku najbliższych dni. Z tego tytułu otrzyma on odprawę i chociaż serwis internetowy nie podaje konkretnej liczby, ma to być sowite wynagrodzenie.

W tej chwili defensor inkasuje 1,5 miliona euro netto za sezon. Rozstanie będzie zatem sporo kosztowało „Les Phocéens”.

Álvaro González na Stade Vélodrome trafił latem 2019 roku. Od tego czasu rozegrał 75 spotkań.

Piłkarz słynnie z wybuchowego charakteru i skłonności do prowokowania rywali.