Álvaro Morata: Dlatego odszedłem z Milanu

Álvaro Morata zanotował dwa transfery w ledwie pół roku. Piłakrz Galatasaray podczas wywiadu z „Marcą” odsłonił kulisy obu przeprowadzek.

Rzadko się zdarza, aby kapitan reprezentacji, która zdobywa ważne trofeum, wkrótce potem opuszczał klub. Tak było z liderem „La Furia Roja”.

Środkowy napastnik 19 lipca 2024 roku sfinalizował swój transfer z Atlético Madryt do Milanu. Na San Siro miał on załatać dziurę po Olivierze Giroudzie.

Po uzbieraniu 25 występów okraszonych sześcioma trafieniami i dwoma asystami zawodnik niespodziewanie opuścił Włochy. Od 2 lutego jest on związany z Galatasaray.

Popularne

Previous

Legia Warszawa zdecydowana w sprawie Gonçalo Feio

„Popełniłem błąd, opuszczając FC Barcelonę”

Zadanie wykonane! Tak wygląda ranking UEFA po meczu Jagiellonii Białystok

Jacek Magiera łączony z nowym klubem

POTWIERDZONE: Odrzucił ofertę Legii Warszawa, teraz został odsunięty od zespołu. „Warunki finansowe były dobre, ale...”

„Ile ten ręcznik zarabia?”. Wojciech Kowalczyk zmiażdżył gracza Legii Warszawa

Legia Warszawa wykonała telefon w sprawie rozchwytywanego gracza z Ekstraklasy. To jeszcze nie koniec

Hitowy transfer Benjamina Källmana w ramach Ekstraklasy?! Mają dyskretnie negocjować

Next

Jak doszło do tego, że Álvaro Morata w ciągu zaledwie kilku miesięcy dwukrotnie zmienił pracodawcę?

– Odejście z Atlético Madryt? W tamtym momencie to było to, o co prosiło mnie moje ciało i moja głowa. (…) Poszedłem do Milanu z powodu trenera, który pokazał mi, że bardzo mnie lubi, ale po kilku miesiącach projekt, który wydaje się jedną rzeczą, staje się inną z powodu samego futbolu. W końcu nie czułem się tak komfortowo, ponieważ poszedłem tam, aby grać u Fonseki – wyznał Hiszpan.

Paulo Fonseca został zwolniony 30 grudnia, a w tym samym dniu jego miejsce na ławce trenerskiej zajął Sérgio Conceição.

Morata w Turcji przebywa na mocy wypożyczenia z opcją kupna o wartości ośmiu milionów euro.

Jak wyznał gracz, ma on już plan, w jaki sposób chciałby zakończyć karierę.

– Chciałbym oddać prezydentowi Getafe, Ángelowi Torresowi, całą miłość, jaką okazał mi, gdy miałem 13 lat. Moje serce prosi mnie, abym wrócił i cieszył się grą tam przez rok, dwa lub więcej. Mam nadzieję, że nastąpi to po tym doświadczeniu w Turcji. (…) Chciałbym grać w Getafe do końca mojej kariery – oświadczył.

32-latek jako dziecko spędził rok w akademii Getafe.

Atakujący w obecnym zespole do tej pory zanotował dwa trafienia.