Anatolij Tymoszczuk ukarany sankcjami przez Ukrainę

Anatolij Tymoszczuk został już wcześniej w brutalny sposób wymazany z historii ukraińskiego futbolu. Tym razem dzieła dopełnił prezydent Wołodymyr Zełenski, umieszczając 43-latka na długiej liście osób objętych sankcjami w związku z wojną wywołaną przez Rosję.

Decyzją zwierzchnika Ukrainy Tymoszczuk został wykluczony z przebywania na terytorium państwa przez najbliższe dziesięć lat. Odkąd tylko oddziały militarne wkroczyły na terytorium kraju, wychowanek Wołynia Łuck nie zajął konkretnego stanowiska, które z perspektywy południowo-wschodniego sąsiada Polski potępiałoby czyny agresora.

Od marca 2017 roku Tymoszczuk sprawdza się jako asystent trenera w Zenicie Sankt Petersburg. Tę funkcję sprawuje do dziś. Pomimo eskalacji konfliktu zbrojnego w lutym poprzedniego roku, 144-krotny reprezentant Ukrainy postanowił pozostać na swoim miejscu.

Według portalu Sport.ua w utworzonym pakiecie sankcyjnym Zełenski zawarł nazwisko znanego niegdyś z występów dla Bayernu Monachium zawodnika wśród 119 ukaranych.

Oprócz wspomnianego zakazu przebywania na terenie Ukrainy przez najbliższą dekadę Tymoszczukowi zamrożono wszelkie majątki i posiadłości.

Jeszcze wcześniej sprawą Tymoszczuka zajęła się ukraińska federacja piłkarska. Tamtejsza Komisja Dyscyplinarna sama jednogłośnie postanowiła wykreślić go z rejestru piłkarzy kadry narodowej i odebrać wszelkie nagrody oraz odznaczenia, na jakie zapracował w profesjonalnej karierze w tym kraju. Na dodatek unieważniono mu trenerską licencję.

Wychowanek Wołynia Łuck na poziomie profesjonalnym w Ukrainie grał w latach 1995-2007. Wówczas z samym Szachtarem Donieck celebrował trzy mistrzostwa kraju (2001/2002, 2004/2005, 2005/2006), cztery Puchary Ukrainy (2000/2001, 2001/2002, 2002/2003, 2003/2004) oraz Superpuchar Ukrainy (2005/2006).