Andrzej Iwan wieszczy spadek Wisły Kraków. „Ten gość ewidentnie działał na złość klubu”
2022-04-14 14:19:22; Aktualizacja: 2 lata temuTegoroczne zmagania Ekstraklasy wkraczają w decydującą fazę. Polskim drużynom pozostało już tylko sześć kolejek, by zrealizować postawione przed nimi cele. Legenda „Białej Gwiazdy” Andrzej Iwan stwierdził na łamach „Przeglądu Sportowego”, że jednym z trzech spadkowiczów będzie Wisła Kraków.
Krakowska Wisła wysoko pokonała w miniony weekend zespół Górnika Zabrze, dzięki czemu zanotowała swoje pierwsze zwycięstwo na wiosnę. Sytuacja utytułowanego klubu w tabeli wciąż jest nieciekawa, gdyż do bezpiecznego miejsca traci aktualnie trzy punkty.
W najbliższą niedzielę rozegrany zostanie mecz o „sześć punktów”, bowiem „Biała Gwiazda” wybierze się do Wrocławia na mecz ze Śląskiem. Podopieczni trenera Piotra Tworka znajdują się tuż nad strefą spadkową.
Pomimo wyraźnej poprawy w ostatnich tygodniach, Wisła Kraków wciąż znajduje się w trójce głównych kandydatów do opuszczenia Ekstraklasy. Tak przynajmniej twierdzi legenda klubu Andrzej Iwan, który wieszczy spadek „Białej Gwiazdy”, Górnika Łęczna oraz Bruk-Bet Termaliki Nieciecza.Popularne
- Spadek? Choć przybyło zespołów zagrożonych degradacją, z bólem serca muszę wskazać na Wisłę Kraków. Dobrze, że wygraliśmy ostatnie spotkanie z Górnikiem Zabrze, choć po pierwszej części się na to nie zanosiło. Zdobyte trzy punkty przedłużają nadzieję, lecz mimo wszystko wygląda na to, że mój były klub, niestety się nie wygrzebie – mówi Iwan.
Były napastnik za przyczynę zaistniałej sytuacji uważa politykę transferową Wisły Kraków w trakcie letniego okienka. Obwinił także zwolnionego już trenera Adriána Guľę, który jego zdaniem nie stawiał na właściwych zawodników.
- Polityka transferowa Wisły z czasów trenera Guli była jakimś koszmarem. Zawodnicy typu Michal Škvarka czy Jan Kliment nie mieli prawa wąchać boiska, a u Słowaka dostali abonament na grę. Ten gość ewidentnie działał na złość Wiśle – twierdzi Iwan.