Antoni Piechniczek z apelem do Roberta Lewandowskiego: Pamiętaj, że jesteś tylko piłkarzem
2022-12-23 15:37:00; Aktualizacja: 1 rok temuAntoni Piechniczek w rozmowie z RMF24 wypowiedział się na temat odejścia Czesława Michniewicza z reprezentacji Polski, do czego formalnie dojdzie z końcem grudnia. Były trener zwrócił się też bezpośrednio do Roberta Lewandowskiego.
Polski Związek Piłki Nożnej ogłosił decyzję o zakończeniu współpracy z Czesławem Michniewiczem w czwartek. Szkoleniowiec osiągnął wyznaczone przed nim cele, jakimi były: awans na Mistrzostwa Świata, utrzymanie reprezentacji w Dywizji A Ligi Narodów i wyjście z grupy na mundialu, ale nie wystarczyło to, żeby utrzymać posadę.
Jak powiedział prezes federacji Cezary Kulesza: - Aby właściwie ocenić pracę selekcjonera, musieliśmy wziąć pod uwagę również inne kluczowe kwestie, takie jak długofalowy pomysł na dalsze funkcjonowanie reprezentacji oraz kierunek jej rozwoju.
Antoni Piechniczek przyznał w rozmowie z RMF24, że nowym selekcjonerem powinien znowu zostać rodzimy szkoleniowiec. Popularne
- Przecież mamy doświadczenie, że dwóch ostatnich trenerów obcokrajowców to było wielkie nieporozumienie. I znowu chcemy ten sam błąd popełnić. Facet będzie się uczył przez parę miesięcy polskich piłkarzy i polskiej mentalności. (…) Polski powtarzam! To powinien być polski trener, a nie kto inny - powiedział szkoleniowiec, który w 1982 roku zajął z reprezentacją trzecie miejsce na mundialu.
Legendarny trener podkreślił również, że do zwolnienia Michniewicza przyczynili się piłkarze.
- Proszę zwrócić uwagę, że na dobrą sprawę już drugiego trenera zwolnili zawodnicy. Podobnie rzecz miała się z Brzęczkiem, słynne milczenie osiem sekund. Nie wierzę, że Czesław Michniewicz nie miał czegoś, czego mógłby się od niego nauczyć nawet Lewandowski. Robert ma dużą siłę w reprezentacji, gdyby był lojalny, mógłby powiedzieć: zaufajmy selekcjonerowi jeszcze raz. Tego nie zrobił - przyznał Piechniczek, zwracając się bezpośrednio do Lewandowskiego:
- Nie możesz publicznie mówić czegoś takiego, co powiedziałeś parokrotnie, nie możesz gestami zdradzać, co chcesz przekazać. Niestety, pamiętaj, że jesteś tylko piłkarzem. Dwa razy zmieniłeś trenerów reprezentacji Polski, a trener klubowy stoi z boku i się patrzy. I dojdzie do wniosku „ja ciebie szybciej skasuję niż ty mnie”. Nie wiadomo, co będzie za pół roku, za półtora w Barcelonie. Wtedy rachunki zostaną wyrównane (całość TUTAJ).