Antonio Rüdiger z sensacyjnym zimowym transferem?!

Kontrakt Antonio Rüdigera wygasa pod koniec sezonu. Zainteresowane zespoły mogą wkrótce zainicjować negocjacje. Wedle doniesień Fanatik.com i „AS-a” Galatasaray spróbuje zakontraktować Niemca już w styczniu.

W połowie października „Bild” informował, że zdaniem Xabiego Alonso doświadczony defensor nie prezentuje odpowiedniej regularności i zbyt często zmaga się z urazami. W połączeniu z wysokim wynagrodzeniem niemieckiego piłkarza sprawiało to, że zaoferowanie mu nowej umowy wydawało się mało realne.

Z drugiej strony hiszpańskie media zwracały uwagę na to, że pozycja 32-latka w szatni jest bardzo wysoko. To jeden z liderów, z którego zdaniem liczą się wszyscy zawodnicy.

„Jest zachwycony miastem i klubem. Jest liderem szatni” - napisał o defensorze Alberto Pereiro z Onda Cero.

Popularne

Previous

Błyskawiczna decyzja Realu Madryt w sprawie Xabiego Alonso

A jednak? Aleksandar Vuković kandydatem polskiego klubu

Wróci i na wiosnę będzie gwiazdą Ekstraklasy? „Podpisuję się dwoma rękami”

Bartłomiej Drągowski z niespodziewanym powrotem do Ekstraklasy?

Marek Papszun już pociąga za sznurki w Legii Warszawa?! Tę decyzję stołeczny klub miał podjąć na jego życzenie

Legia Warszawa już bardzo blisko?! „Zaawansowane rozmowy”

15 goli w 14 meczach. Napastnik z III ligi „wzbudza ogromne zainteresowanie na rynku”

Wojciech Kowalczyk z krótkim przekazem po porażce Legii Warszawa

Next

Fakty są jednak takie, że umowa Rüdigera wygasa pod koniec czerwca przyszłego roku. 

Niemiec zagrał w bieżącej kampanii zaledwie pięciokrotnie. Wydawało się, że po trzech występach z rzędu jego problemy odeszły w niepamięć. Niestety, najpewniej nie zdoła zagrać z Deportivo Alavés.

Sytuację 32-latka wnikliwie monitorują przedstawiciele Galatasaray, którzy szukają klasowego stopera. Zdaniem doniesień Fanatik.com Turcy spróbują dokonać hitowego transferu już zimą. 

Rüdiger ma być celem numer jeden „Galaty”. Z racji na wygasający kontrakt Real nie powinien zażądać za niego zbyt dużej kwoty. Sam zawodnik natomiast mógłby liczyć na atrakcyjne zarobki. 

Trudno stwierdzić, czy „Królewscy” zgodzą się na taki ruch. Już teraz mają duże problemy z kadrą. Odejście gracza w trakcie rozgrywek raczej nie poprawi sytuacji.