Arkadiusz Malarz niepewny przyszłości w Legii Warszawa

Wszystko wskazuje na to, że Marek Papszun obejmie Legię Warszawa. W obliczu nowego rozdania zagrożona wydaje się pozycja Arkadiusza Malarza, a więc obecnego trenera bramkarzy - sugeruje Tomasz Włodarczyk z Meczyki.pl.

Marek Papszun w ciągu ostatnich lat zapracował na status legendy Rakowa Częstochowa, z którym najpierw awansował do Ekstraklasy, a następnie sięgnął po pięć trofeów.

Obecnie o 51-letnim szkoleniowcu mówi się bardzo dużo, a wszystko to przez szokujące doniesienia łączące go z możliwym objęciem Legii Warszawa.

Sam trener jest już ponoć dogadany ze stołecznym zespołem, ale ostatnie słowo należy do Michała Świerczewskiego, który musi porozumieć się we wszelkich kwestiach z Dariuszem Mioduskim.

Popularne

Previous

Brat Afimico Pululu ma nowy klub. Pierwszy gol po odejściu z Jagiellonii Białystok

Polak gra na Malcie. Zdradził, ile zarabiają tam piłkarze

Oskar Pietuszewski będzie tam grał w przyszłym sezonie? „Znając Mariusza Piekarskiego...”

Już wiadomo, co z nowym trenerem Legii Warszawa?! „Wszystko na to wskazuje”

Testowały go zespoły z Ekstraklasy, cały czas jest bez klubu

Wielki powrót do Legii Warszawa?! Ma niedokończoną misję

Ktokolwiek widział, ktokolwiek wie. „Polski Messi” nie powąchał murawy od sierpnia

Grał w Legii Warszawa i Wiśle Kraków, teraz szuka nowego klubu

Next

Jeżeli sprawa zostanie sfinalizowana, to przy Łazienkowskiej będziemy mieli kolejną przebudowę i nie chodzi tu tylko o zawodników, a o wszystkich pracowników klubu.

Wedle medialnych doniesień razem z Papszunem do Legii ma przyjść między innymi będący trenerem bramkarzy Maciej Kowal. Ten fakt stawia znak zapytania przy dalszych losach Arkadiusza Malarza.

Były piłkarz „Wojskowych” od ponad trzech lat odpowiada za szkolenie golkiperów, ale jak przyznał Tomasz Włodarczyk z Meczyki.pl, jego pozycja w obliczu ostatnich informacji wygląda na zagrożoną.

- Trzeba takie pytanie postawić, czy jest zagrożona. Marek Papszun będzie o tym decydował i będzie sobie ten sztab lepił, jeżeli już ten kontrakt podpisze. Więc w jakimś stopniu na pewno zagrożona jest - stwierdził Włodarczyk.

Legia w najbliższą sobotę zmierzy się przed własną publicznością z Lechią Gdańsk. Drużynę w tym meczu poprowadzi jeszcze Iñaki Astiz.